Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wywiady. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wywiady. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 2 listopada 2014

Wywiad z 4EverYou

Witajcie kochani!
Wiem, ze Wam zależało na wywiadzie grupowym, ale niestety nie wypaliło. Pisałam do 5-6 grafików, z czego dostałam odpowiedź od jednego, właśnie Kamili. Jestem trochę zawiedziona, ale myślę, że wywiad Wam się spodoba. Nie przedłużając, zapraszam do lektury: (YC to jak zwykle ja, a K to 4EverYou)



YC: Na początek chciałam zapytać dlaczego akurat grafika i jak wyglądały Twoje początki?


K:  Grafiką stardollową zajęłam się, bo odwiedzałam wiele blogów o stardollowej tematyce, gdzie zazwyczaj widniały piękne nagłówki. Wiedziałam, że ktoś przecież musi je robić, więc sama zaczęłam próbować. Moje początki nie były jakoś zbyt trudne. Przeglądałam wiele tut'ów na youtube, więc tak się uczyłam. 


YC: Skąd czerpiesz inspiracje? Czy pomysł przychodzi ot tak czy może myślisz długo nad jednym projektem?


K:  Szczerze, to zazwyczaj nie za wiele muszę się zastanawiać nad formą i koncepcją grafiki, bo prawie za każdym razem dostaje już "pełną wizję" tego jak ma wyglądać zamówienie. Oczywiście, gdy robię grafikę dla siebie na bloga czy na same poćwiczenie czegoś to wtedy sama mogę trochę pokombinować. 


YC: Czy kiedykolwiek chciałeś/aś skończyć z grafiką?


K: Tak, miałam takie ekscesy. Dość dawno przez jakiś czas myślałam nad rezygnacją z grafiki. Mała ilość wyświetleń, brak zamówień, zero komentarzy - to ogromnie demotywowało do pracy, ale nie zwątpiłam. Teraz już nie myślę nad odejściem, bo widzę, że ma to jakiś sens. 


YC: Czy masz jakieś plany na przyszłość idące właśnie w tym kierunku?


K:  Szczerze, to obecnie chodzę do LO na kierunku biologicznym i mam dylemat pomiędzy pasją czyli grafiką, a stałą pracą, którą mogłabym uzyskać po np. analityce medycznej. Wiadomo, że jakakolwiek praca artystyczna tj. np. grafika komputerowa wiąże się z ryzykiem nie wybicia się, a raczej nie chce skończyć jak większość artystów w czarnym golfie w barze mlecznym. 


YC: Masz jakieś swoje ulubione dzieło? 


K: Nadal jedną z moich ulubionych grafik jest praca wykonana dla magazynu CLUIN.Pomimo upływu sporej ilości czasu, zmiany techniki i bądź, co bądź polepszenia moich umiejętności graficznych, nadal miło spoglądam na tą grafikę i ogromnie ją lubię. 


YC: Kto jest  Twoim wzorem/autorytetem?


K: Szczerze mówiąc to nie mam autorytetu, ani wzoru. Powiedzmy, że nie spotkałam w moim życiu jeszcze osoby, którą mogłabym na tyle podziwiać, aby nazwać ją "autorytetem". 


YC: Opisz siebie w kilku zdaniach :)


K: Opisanie samego siebie to według mnie bardzo trudne zadanie i raczej nie każdy obiektywnie temu sprosta, dlatego zapytam o opinie przyjaciela :) Według niego jestem miła, przyjazna i wyrozumiała. Nie za często się gniewam, a jeśli już to z na prawdę poważnego i uzasadnionego powodu.


YC: Jakie są Twoje inne zainteresowania?


K: Oprócz grafiki komputerowej lubię tradycyjnie rysować, chociaż nie wychodzi mi to perfekcyjnie, ale ostatnio moje umiejętności się poprawiły. Lubię też historie i biologie. 


YC: Masz swoje motto życiowe?


K: "Życie bez problemów jest jak spokojne morze - ono nie nauczy jak być dobrym żeglarzem". 


YC: Dziękuję za wywiad. Mam nadzieję, że nie sprawiłam problemów. Pozdrawiam cieplutko! :)


K: To ja bardzo dziękuję za możliwość udzielenia wywiadu dla takiego giganta jak uzależnieni :)


Załączniki:
Ulubiona grafika Kamili



(źródło:http://graphics-4everyou.blogspot.com/)

Co sądzicie? Podobało się?








wtorek, 7 października 2014

Coś do wywiadu #2

Witam ponownie!
Jako, że większość z Was chciała znowu wywiad grupowy to wpadłam na pomysł z grafikami. Ich opinie często się różnią, a moglibyśmy poznać przepis na sukces każdego z nich. Co o tym sądzicie? Jeśli się zgadzacie to macie jakiś pomysł na polskich grafików <bardziej tych stardollowych>? 
Czekam na propozycje i pozdrawiam! :*

niedziela, 5 października 2014

Coś do wywiadu

Witajcie kochani! 
Jak Wam minął pierwszy dzień szkoły?  Mi strasznie męcząco. Jak zwykle Yuuki nie ma pomysłów na wywiad. Nie umiem zna\leźć jakiejś ciekawej osóbki,a  nie wiem czy grupowe wywiady już Wam się nie znudziły. Piszcie co sądzicie i co byście chcieli przeczytać.
Życzę miłego tygodnia i pozdrawiam serdecznie! :*

poniedziałek, 22 września 2014

Wywiad z redaktorami

Witajcie kochani! :)
Jak Wam mijają ostatnie dni? Ja tylko choruję, jak wszyscy teraz. Nie przedłużam i zapraszam do przeczytania wywiadu z naszymi kochanymi redaktorami! (Dostałam odpowiedzi tylko od tej 3, więc wywiad jest krótki)



YC: Powracamy z drugą wersją naszego 'super wywiadu', tym razem z redaktorami! Zapraszam do lektury! Pierwsze pytanie: Dlaczego kobiety mają otwarte usta podczas malowania się?


Weronikao99:  Żeby się nie udusić.


FairKama15: Myślę, że to nie ma żadnego sensownego powodu. Mimo, że sama tak robię xD


MadmoiaselleOla: Kobiety mają otwarte usta przy malowaniu, bo skupiają się na tym, co robią i/lub automatycznie sprawdzają, czy będą wyglądać atraktycyjnie.


YC: Jaki jest synonim słowa 'synonim'?


Weronikao99: Wyraz bliskoznaczny.


MadmoiaselleOla:  Synonim słowa "synonim" to "wyraz bliskoznaczny" albo po prostu "bliskoznacznik''.


FairKama15: Słowo podobne.


YC Skoro Superman jest taki mądry to dlaczego zakłada majtki na spodnie? :)


Weronikao99: Dosięgło go fatum wiecznych pomyłek.


MadmoiaselleOla: Każdy superbohater chce być oryginalny, rozpoznawalny. Jak dla mnie to, co Superman nosił, to były jakieś legginsy albo w ogóle kalesony, a nakładał na nie majty, żeby się wyróżnić. Bo raczej nikt zwyczajny nie nakłada majtek na spodnie, tak mi się wydaje.


FairKama15:  Bo gdyby tego nie robił, nie byłby tak fajny i nie mogłabyś zadać tego pytania :D


YC: Po co igła jest sterylizowana przy wykonywaniu kary śmierci przez zastrzyk?


MadmoiaselleOla: To pytanie sprawia mi największą trudność. Na myśl nasuwa mi się tylko jedna odpowiedź: nie wiem. Naprawdę.


FairKama15: Bo dopóki ten człowiek nie umrze ma swoje obowiązki, które należy wypełnić.


Weronikao99: Bo nie ma sensu produkować niesterylnych igieł, wszystkie są sterylne.


YC: Kiedy kłamca mówi, że kłamie to czy mówi prawdę?


FairKama15: Nie, bo kłamie mówiąc, że kłamie, więc tak naprawdę kłamie, że mówi prawdę w tej chwili.


MadmoiaselleOla: Kłamca powie, że kłamie, czyli kłamstwo. Ale skoro mówi, że kłamie, to jednocześćnie jest to prawda. Z kolei nie może być to prawda, bo mówi, że kłamie. I tak w kółko. To samo jest w tym przypadku: co się stanie jak Pinokio powie "Mój nos teraz urośnie"?


Weronikao99: To zależy od tego, czy mówi prawdę czy nie.


YC: Czy da się płakać pod wodą?


FairKama15: Arielce się udało więc tak, można płakać pod wodą.


Weronika099: Wydaje mi się, że udałoby mi się rozpłakać pod wodą, aczkolwiek nigdy tego nie wypróbowałam.


MadmoiaselleOla: Hmm, Spongebob potrafił pod wodą się pocić, więc może i płakanie jest możliwe, a przynajmniej w kreskówkach. W sumie to można byłoby płakać pod wodą i w rzeczywistości, ale trzeba byłoby mieć jakieś gogle albo okularki. Bo chyba jednak nie da się tak bezpośrednio, tak sądzę.


Dziękuję naszym trzem redaktorkom, bez Was wywiad by nie powstał.
 Pozdrawiam i czekam na nowe propozycje co do wywiadów! :)


sobota, 30 sierpnia 2014

Coś do wywiadu

Witajcie kochani!
Bardzo się cieszę, że mój poprzedni post tak Wam się spodobał. Mam nadzieję, że pozostałe też będą cieszyć się takim sukcesem. Jako, że nie mam kompletnie pomysłów na to co mogę zrobić w następnym poście, proszę Was o pomoc. Jeśli macie jakiś pomysł na wywiad inny niż zwykle, lub chociażby osobę do normalnego, proszę dajcie mi znać w komentarzu. Ja postaram się to zrealizować jak najlepiej.
Z góry dziękuję i pozdrawiam cieplutko!

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Coś nowego, czyli wywiad z czytelnikami!

Witajcie kochani! 
Na początek chciałam podziękować wszystkim, którzy wzięli udział w wywiadzie. Chciałam też uprzedzić, żeby następnym razem wszelkie problemy zgłaszać w wiadomości prywatnej, a nie w mojej księdze gości. Dostałam 9 takich samych wiadomości od różnych osób. Chciałam też baaardzo podziękować Lawliet. i _Carolciaa. Wasze odpowiedzi dostałam najszybciej, były też najlepsze i bardzo rozwinięte, naprawdę bardzo mi się spodobały. Nie przedłużając zapraszam do lektury :)



YC: Witajcie czytelnicy Uzależnionych! Jako redaktorka od wywiadów postanowiłam pokazać Wam różne rzeczy z kilku punktów widzenia. Zaczynajmy! Pierwsze pytanie będzie odwieczną zagadką, czyli kto ma w życiu lepiej-kobieta czy mężczyzna?

_Carolciaaa: Bardzo ciekawe pytanie! Uważam, że ciężko jest to rozstrzygnąć. Kobieta poprze swoją płeć, a mężczyzna swoją, jednak tak naprawdę trudno jest ocenić sytuację w której nigdy się nie było. Obie płci borykają się ze swoimi naturalnymi problemami i każdy człowiek przechodzi przez nie inaczej. Ta walka pozostaje dla mnie nierozstrzygnięta  i uważam, że to nigdy się nie zmieni :)

Lawliet.: Moim zdaniem obie płcie mają plusy i minusy, ale jeśli miałabym wybrać ostatecznie tę, która ma lepiej w życiu to mężczyzna. Uważam, że ich mocną stroną jest na pewno budowa, możliwości i szeroki wybór zawodów. Ich wachlarz jest ogromny. Nie muszą kombinować, na głowie mają utrzymanie głównie i w większości przypadków rodzinę. Często wymigują się od prac domowych. Nie ich obowiązkiem jest  rodzenie dzieci, co może według mężczyzn jest ulgą i tego mogę im pozazdrościć, nie odczuwają tego ciężaru, ale zarazem rozkosznego i niepowtarzalnego. Każdy może mieć odmienną opinie ode mnie, ale cóż - nikt nie myśli tak samo.

Quloxi: Sama nie wiem. Kiedyś myślałam, że może mężczyzna, jednak jak można by było zrezygnować z tylu wspaniałych ubrań i kosmetyków? Za to lubię być kobietą, za możliwość otaczania się tymi cudami. 

Klaudyna99111: Myślę, że w życiu lepiej ma mężczyzna. Kobieta zwykle jest słabsza i musi obawiać się o swoje bezpieczeństwo. Ponadto wiele słyszy się o tym, że mężczyzna i kobieta pracujący na tym samym stanowisku mają różną płacę - oczywiście mężczyzna wyższą.


YC: Skoro pantofelek Kopciuszka pasował idealnie to dlaczego spadł? :)

_Carolciaaa: Zdecydowanie najlepsze pytanie. Cóż, nigdy nad tym nie myślałam. Może noga się jej spociła i się zsunął? Może zrobiła to specjalnie? A może przeznaczenie? Sens tej bajki jest taki (przynajmniej w moim przekonaniu), że prawdziwa miłość zwycięża i dwoje zakochanych ludzi będzie ze sobą pomimo trudności losu i jakoś musiało być to ukazane. Myślę, że ten but to tylko symbol zagubionej miłości, która znajduje swojego właściciela :)

Klaudyna99111: Myślę, że kiedy biegła to zahaczyła jedną nogą o drugą nogę:) A może spociły jej się stopy podczas tańca i się ześlizgnął?:D

Amara0122: Właściwie to nigdy nie zastanawiałam się nad tym w ten sposób... Może gdy Kopciuszek tak tańczył w nich całą noc, to rozchodziły się trochę i pantofelek był na tyle luźny, aby zsunąć się ze stopy? *-*

Lawliet.: Szczerze, zabawne pytanie. Ile osób tyle będzie odpowiedzi. Moja brzmi następująco: widocznie nie był jej przeznaczony, nie zasługiwała. Pantofelki się zbuntowały. 


YC: Co było pierwsze-jajko czy kura? 

_Carolciaaa: Biorąc pod uwagę nauki religii chrześcijańskiej, to kura była pierwsza na ziemi, ponieważ Bóg stworzył zwierzęta, a nie jajko z którego się wykluła. I chyba przy tym założeniu zostanę.

gabrysia_slysz: No pewnie, że jajko tak to by kury nie było ;)

Klaudyna99111: Pierwsza z pewnością była kura - w piśmie świętym jest mowa o tym, że Bóg stworzył zwierzęta. Zapewne stworzył najpierw kurę a nie jajko - bo w końcu kto by to jajko wysiedział? :)


YC: Jak myślisz, czemu akurat psy uznaje się za przyjaciela człowieka?

paula777anime: Psy są wiernymi zwierzętami, są z natury dobre i mają niesamowite zdolności. Potrafią rozpoznać, czy człowiek ma dobre intencje, te zwierzęta mają intuicję, szanują każdego.

_Carolciaaa:  Od razu przypomniał mi się film „Mój przyjaciel Hachiko”, który pokazuje przyjaźń człowieka z psem i oddanie tego zwierzaka. Myślę, że jest to stworzenie, które najbardziej ze wszystkich przywiązuje się do swojego właściciela i dlatego jest nazywane naszym przyjacielem.

Lawliet.: Tutaj można by było dużo polemizować. Ale postaram się w skrócie przedstawić moje przemyślenia. Psy dorastają, uczą się, żyją ze swoją rodziną podobnie jak my. To mądre zwierzęta, do których można się bardzo przywiązać. Dodatkowo mogą przeżyć z nami długi okres czasu. Psy też mają uczucia, rozumieją, pomagają, potrafią nawet mimo, że nie mówią, pocieszyć człowieka. To piękne.
ojtyja: Psina zawsze przy Tobie jest. Gdy wyczuje, że jesteś smutny stara się Ciebie pocieszyć, pobawić się z Tobą. Tęskni, gdy tylko wyjeżdżasz.


YC: Co Twoim zdaniem admini powinni zmienić na Stardoll?

_Carolciaaa: Zawsze marzyłam o możliwości przymierzania ubrań w starbazarze. Często nie mogę zdecydować się na zakup jakieś rzeczy, bo nie wiem jak będzie wyglądać na doll i obok nosa przechodzą mi fajne rzeczy. Poza tym ceny ubrań, dodatków itp. powinny być znacznie niższe, bo rzecz w zwykłym sklepie za 60sd to już przesada. W LE czasami coś ciekawszego taniej można kupić. Poza tym podoba mi się tak, jak jest ;)

Lawliet.: Na pewno różnice miedzy SS a NSS. Nie każdego stać na takie statusy. Niektórzy mogą moim słowom zaprzeczyć, ale to jeden z często poruszanych tematów. Również na stronie powinno być zwiększone zainteresowanie użytkownikami. Chodzi mi o to, że kontaktując się z nimi nie dostawać szablonowych odpowiedzi i nie zostawać z nierozwiązanymi problemami. Jeśli chodzi o jakieś inne moje uwagi to tyle. 

Klaudyna99111: Moim zdaniem na stardoll nie powinno być spamu w wiadomościach transmitowanych. Denerwuje mnie bardzo gdy szukam promocji w bazaarze, a wszystkie wiadomości to tylko ,,covergirl,covergirl,covergirl''! I to jeszcze tylko od jednej osoby np. 10 dziennie czy nawet więcej!

Amara0122: Powinni dodawać więcej ładnych ubrań za sm, aby początkujący także mieli jak ładnie się ubrać... Zwłaszcza, że sd tak trudno zarobić nie posiadając SS..

Quloxi: Mogłabym napisać o tym cały post, ale najważniejsze z tych to przede wszystkim wybór Covergirl (dlaczego największe spamerki nimi zostają?), ignorancja ze strony adminów, brak przymiarki ubrania w bazaarze oraz możliwości ujrzenia kto sprzedaje artykuł, limit na kosmetyk w Salonie, brak full-screena w Starplazie oraz drzwi widoczne we wszystkich wnętrzach w apartamencie. To kilka z rzeczy, które denerwują mnie na Stardoll i chciałabym wprowadzić jakieś zmiany. Im dłużej bym myślała, tym więcej jestem w stanie wymyślić.


YC: Jakie możliwości daje ta witryna swoim użytkownikom?

_Carolciaaa: Dla każdego użytkownika z pewnością będą to inne możliwości, ale ta strona rozwija nas w wielu kwestiach. Pozwala udoskonalić język, styl… Poznajemy tutaj także wielu ludzi, z którymi można popisać czy nawet się zaprzyjaźnić. Każdy znajdzie tu coś dla siebie i to jest cudowne w tej stronie. To nie jest kolejna, nic nie wnosząca, gra dla dzieci, tylko portal dla ludzi, którzy lubią modę, a nawet chcą się kształtować w tym kierunku.

Lawliet.: Na pewno w jakimś mniejszym stopniu pozwala nam - graczom, rozwinąć w sobie jakieś zainteresowanie modą bądź projektowaniem. W moim przypadku było tak, że po jakimś czasie gry w swoim codziennym życiu zaczęłam zwracać bardziej uwagę na to co noszę, co łączę ze sobą oraz na ogólny mój wygląd. W znaczeniu pozytywnym oczywiście, bo nigdy nie biadoliłam nad tym, że nie wyglądam jak sztuczna, pixelowa laleczka. Co do innych możliwości, możemy tutaj poznać wiele ciekawych osób. 

Klaudyna99111: No ja na przykład dzięki stardoll poznałam koleżankę z Anglii - już niedługo mamy się spotkać na żywo :) Stardoll daje nam możliwość poznawania właśnie osób z innych krajów.

Maura3611: Uczy nas kreatywności a także wyrabiania własnego stylu i gustu dlatego jeszcze nie zrezygnowałam ze Stardoll. Jeśli natrafi się na porządnych ludzi można także mieć internetowych przyjaciół.

Amara0122: Stardoll daje nam możliwość rozwijania swoich pasji, zwłaszcza tych związanych z modą, makijażem oraz dekorowaniem wnętrz. Mam nadzieję, że ci którzy uważają Stardoll za zwykłą głupią ubierankę dostrzegą kiedyś tu większy sens. :)

Mam nadzieję, że wywiad Wam się podobał. Jeszcze raz dziękuję wszystkim dziewczynom, które wzięły w tym udział. Wydaje mi się, że dałam przynajmniej jedną odpowiedź od każdego. Starałam się wybierać te najciekawsze kwestie, ale zrozumcie, że odpowiedzi muszę być rozbudowane. Nie przyjmuję do wywiady odpowiedzi typu ,zdecydowanie mężczyzna,. Opinia musi być uzasadniona. To tak na przyszłość.

Pozdrawiam Was cieplutko kochani! 

niedziela, 17 sierpnia 2014

Stardollowe talenty+ niespodzianka

Postanowiłam wskrzesić dawny dział o tematyce stardollowych talentów, który był na blogu jeszcze za panowania Gosi.

Tym razem pod ostrzał wzięłam polskiego użytkownika, wyróżnia się nietuzinkowymi projektami, w których widać prawdziwą pasję. Mowa o 17-sto letnim Marcinie, który kryje się pod nickiem Martin456L



Marcin tworzy takie projekty jak koszulki, dodatki, ale również całe postacie. Najbardziej urzekła mnie jego praca Wiedźmina, która z pewnością podbije serce nie jednego fana fantasy. Moją uwagę przykuła twarz bohatera, która wygląda bardzo realistycznie, ponadto doceniam to, że autor nie zapomniał o szczegółach, dzięki temu postać wygląda niczym prawdziwy Wiedźmin.

Poniżej ukazane są etapy tworzenia postaci, widać, że praca musiała być bardzo czasochłonna, ale za to efekty są zdumiewające.








 Nie rozpisywałam się niepotrzebnie, ponieważ mam dla Was niespodziankę. Mianowicie Marcin udzielił zgody na odpowiedzenie na kilka pytań, specjalnie dla Was zdradził tajniki projektowania. Jest przesympatyczną i bardzo ciekawą osobą, dlatego tym bardziej zachęcam do przeczytania.

ModnyKotek: Witaj, dziękuję, że zgodziłeś się na udzielenie wywiadu. Powiedz, czy długo zastanawiasz się zanim coś zaprojektujesz? Jak znajdujesz wenę?

Martin456L: Witam. Właściwie to wena sama przychodzi lub jest poprzedzona jakimś zainteresowaniem​ np. jakąś epoką historyczną , literaturą, muzyką czy filmem. Nawet szybko przychodzi i ciągle rodzą się nowe pomysły robienia nowych projektów czy też modernizowania starych

MK: Podzielisz się z nami radami dotyczącymi projektowania? Jak zacząć?

Mar: Najlepiej projektować to co nas interesuje. Można zacząć od prostej maleńkiej rzeczy, a skończyć na skomplikowanym projekcie. Wielu od razu się zniechęca na samą myśl tworzenia czegoś nowego, a inni zaczynając projektować szybko przestają przygnębieni niedoskonałością​ projektu. Najlepszą metodą w projektowaniu jest metoda prób i błędów. Jak coś nie wyszło to od nowa to zrobić lub stworzyć kilka wersji tego samego projektu i wybrać najlepszy. Można także każdy projekt stworzyć z kilku elementów, lecz taki projekt nie nadaje się do sprzedania, bo po prostu jest w częściach. Przed rozpoczęciem pracy najlepiej jest sobie rozrysować projekt. Nie musi to być arcydzieło, lecz wystarczy podglądowy obraz. Rysunek można podzielić na kilka części, aby wspomóc sobie przy dobieraniu odpowiednich elementów do projektu. Same rozrysowanie daje nam zapamiętanie konturów oraz szczegółów naszego przyszłego dzieła.

MK: Brzmi to na dobrze przemyślane projektowanie, dużo czasu zajmuje Ci stworzenie całej postaci?

Mar: Przeciętnie każdy projekt tworzę z 3 godz., czasami nawet krócej. Chociaż przy samych detalach wiedźmina z 5 godzin spędziłem. Był on wiele razy modyfikowany, więc jakby zliczyć wszystkie godziny to by sporo ich wyszło. Niekiedy siedziałem z 2 godziny nad jednym elementem po czym okazało się, że wdarł się istotny błąd i wszystko od początku trzeba było robić. Sporo takich sytuacji miałem przy tworzeniu nadruków do koszulek i przy twarzy Angusa Younga. Cały projekt może być zrobiony w granicy 3 godzin, lecz modyfikacja go mogą trwać dniami, tygodniami, a niekiedy miesiącem. Lecz to nie jest powód do zniechęcenia, ponieważ nie trzeba skupić się na jednym projekcie, można tworzyć dwa np. jeden czasochłonny, a drugi dla relaksu jakiś mały, detaliczny. Tylko ważne jest, aby każdy projekt skończyć.

MK: W prezentacji masz wiele cytatów, o jakich mottach warto pamiętać?

Mar: O starych wartościach takich jak: Bóg, honor, ojczyzna czy wiara, nadzieja, miłość, które znajdują się w każdym człowieku, lecz są zagłuszane przez nas samych oraz przez otaczający nas świat. Warto o nich pamiętać mimo, że wyglądają na banalne oraz właśnie przestarzałe, lecz drzemią w nich wszystkie zasady moralne człowieka i lepszy świat.

MK: Jakie masz zainteresowania?

Mar: W szczególności historia, która jest głównym napędem moich zainteresowań; muzyka z szeroko pojętym rockiem, metalem oraz bluesem; architektura; biologia; modelarstwo; wędkarstwo; rysunek oraz granie na instrumentach

MK: Co podoba Ci się w stardollu?

Mar: Najbardziej projektowanie. Sam fakt robienia projektów oraz dzięki temu rozwijanie pasji.

MK: A co przeszkadza Ci w tej grze? Jest coś co chciałbyś zmienić?

Mar: Oj wiele rzeczy. W szczególności zbyt wysokie koszty każdej rzeczy oraz niesprawiedliwe traktowanie. Straszny dla mnie jest fakt iż droga zarabiania sd dla użytkowników bez ss lub royalty ogranicza się na wykupieniu konta premium. Przy projektowaniu też trzeba uważać, bo nie każdy projekt jest "dozwolony" np.; krzyże, blizny czy broń. Na sd zmieniłbym też imprezy. Dodałbym do nich więcej opcji zarządzania oraz możliwość oglądania filmików z yt. Tak jest na smeet i bardzo mi się spodobało jak wszyscy wspólnie w pokoju kino oglądali 3 godzinny film, a w innych pokojach słuchali sobie muzyki czy też po prostu gadali.

MK: O co poprosiłbyś złotą rybkę, gdyby dała Ci możliwość jednego życzenia? Jednak nie możesz go wykorzystać na życzenie o większą ilość życzeń lub Dżina ^.^

Mar: Trudne pytanie ;} O szczęście raczej nie bo od rybki by to nie zależało. O pokój na świecie też nie bo nie dałoby się zmienić wszystkich ludzi na dobrych. O równość na świecie też nie, bo by nastał socjalizm, a poza tym ,aby jedni byli bogaci drudzy muszą być biedni. O zdrowie dla wszystkich także nie, bo by lekarze nie mieli jak zarabiać na własne życie. Raczej bym ją wypuścił, ponieważ zawsze wypuszczam ryby od razu po złowieniu, aby szybko wróciły do swoich i nie oddychały naszym skwaszonym powietrzem.

MK: Dziękuję za udzielenie wywiadu, życzę kolejnych udanych projektów.


Jak podoba Wam się post? Co myślicie o pracach Marcina?
Znacie jakieś osoby, które mają talent? Niekoniecznie znane

środa, 30 lipca 2014

Coś do wywiadu

Witajcie kochani!
Wasza redaktorka od wywiadów wraca wypoczęta, pełna energii i radości! Jako, że kompletnie nie wiem z kim mogłabym przeprowadzić następny wywiad, wpadłam na pomysł abym przeprowadziła go z..czytelnikami! Polegałoby to na tym, że chętne osoby zgłaszałyby się pod tym postem, a ja jak zwykle wymyśliła pytania. Oczywiście nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że na jedno pytanie odpowiadałoby kilka osób. W ten sposób moglibyście poznać coś z kilku punktów widzenia. Rozumiecie o co chodzi? (Jeśli nie to napiszcie, a ja postaram się wyjaśnić bardziej szczegółowo) Mam nadzieję, że pomysł się podoba, i że wszyscy ,zaczaili, o co chodzi.
Co myślicie? Jeśli pomysł Wam się podoba zgłaszajcie się pod tym postem! 
Pozdrawiam! :)

środa, 23 lipca 2014

Coś do wywiadu

Witajcie kochani!
Jak tam Wam wakacje mijają? Niestety ale wywiad w najbliższym czasie się nie pojawi. Bardzo za to przepraszam, ale myślałam, że zdążę. Nawet się nie zorientowałam jak szybko czas minął. Chciałam się zabrać za to wcześniej, ale raz spotkałam się z odmową, a za drugim podejściem w ogólnie nie otrzymałam odpowiedzi. Przepraszam, że piszę dopiero dzisiaj, ale naprawdę dopiero dzisiaj zdałam sobie sprawę, że już wyjeżdżam. Mam nadzieję, że nie jesteście źli. Jeśli macie jakieś pytanka/uwagi/propozycje to czekam w komentarzach. Postaram się jak najszybciej odpowiedzieć.
Pozdrawiam cieplutko! Życzę miłych wakacji (a bynajmniej tyle ile ich jeszcze zostało)! 

poniedziałek, 7 lipca 2014

Coś do wywiadu.

Witajcie kochani!
Wczoraj wróciłam z wakacji, więc wywiad się nie pojawił. Chciałam przeprosić z tego powodu. Nie miałam tam dostępu do internetu, zresztą mam też realne życie, a wakacje są po to by odpoczywać. Chciałabym was prosić o wybór osoby do wywiadu, bo kompletnie nic mi nie przychodzi do głowy.
Liczę na Was, pozdrawiam! 

niedziela, 22 czerwca 2014

Wywiad z MissRihanna1902

Witajcie kochani!
Dzisiaj możecie przeczytać wywiad ze wspaniałą graficzką :) Nie przestraszcie się jednej cenzury XD Chciałam Was jeszcze zapytać czy macie jakieś uwagi co do wywiadów. Chciałabym je jakoś dopracować, aby w pełni Was zadowalały. Czekam na Wasze propozycje i życzę miłej lektury!



YC: Witaj :) Dziękuję bardzo za zgodę na wywiad, mam nadzieję, że nie przysporzyłam kłopotów. Jestem pewna, że czytelnicy z chęcią Cię lepiej poznają :)


MR: Hej, to ja dziękuję za możliwość udziału w wywiadzie. Oczywiście nie stanowi to żadnego problemu :)


YC: Na początek chciałabym abyś się przedstawiła w kilku zdaniach. Możliwe, że jestem kiepska w szukaniu, ale jakoś nie umiałam nigdzie znaleźć Twojego imienia.


MR: Niepotrzebnie się trudziłaś :) Nigdy nie podawałam swojego imienia, ponieważ mi się nie podoba. Nie jest polskie, brzmi dziwacznie i wcale do mnie nie pasuje, dlatego niestety będąc konsekwentną nie podam go też teraz. Dla ciekawskich czytelników mogę dodać, że jestem średniego wzrostu, chudą, rozjaśnianą blondynką (ale już mam w szufladzie rudą farbę, która czeka na użytek), mam brązowe oczy i bardzo jasną skórę. Od niedawna mieszkam i uczę się za granicą.


YC: Rozumiem :) Też miałam tak ze swoim imieniem, ale w końcu się przyzwyczaiłam. Na stardoll jesteś już koło 4 lat, ale kiedy i jak zaczęła się Twoja przygoda z grafiką?


MR: Moja przygoda z grafiką zaczęła się prawie 1,5 roku temu. Zawsze lubiłam bazgrolić w paincie i pomyślałam, że fajnie by było rozwinąć trochę bardziej swoje umiejętności. Akurat w tym podobnym czasie swoją "przygodę" zaczynała Kawa. Poradziła mi, żeby ściągnąć gimpa i mamiła wysokimi zarobkami na stardoll. Haha, w końcu postanowiłam spróbować :D


YC: Jak wyglądały Twoje pierwsze prace?


MR: Były beznadziejne. Patrząc na nie teraz widzę jakie są brzydkie, niedopracowane i rozpikselizowane. Tragedia. Mimo to pamiętam, że kiedyś wydawały mi się całkiem w porządku i robienie ich sprawiło mi dużo satysfakcji.


YC: Czym się inspirujesz? Może muzyka ma jakiś wpływ na Twoje dzieła?


MR: Inspirację czerpię z różnych źródeł. Przeglądam obrazki w google, rozmaite stylizacje, prace innych grafików. Z pewnością muzyka też ma w tym swój udział. Zawsze wykonując prace słucham wielu nagrań.


YC: Czy według Ciebie bycie grafikiem jest ,opłacalne,?


MR: Myślę, że tak. Co prawda różnie to bywa, czasami są lepsze okresy, a czasami gorsze, ale zawsze można zarobić trochę stardollarów.


YC: Masz swój wzór do naśladowania?


MR: Nie mam. Przez pewien czas starałam się np. rozgryźć technikę K.A.T.I.E., czy też zrobić włosy podobne do Agi, ale konkretnej osoby nigdy nie miałam.


YC: Strasznie mnie ciekawi czy masz jakąś swoją ulubioną pracę? Może jeden z Twoich nagłówków najbardziej Cię zadowala?


MR: Mam kilka swoich ulubionych prac m.in. doll dla bloga Laanies, grafika wykonana na konkurs dla bloga Insomnia, zespół BVB, ostatnia praca dla Glamuq. W każdej grafice dostrzegam wady i zalety, nie ma pracy, z której byłabym zadowolona w 100%.


YC: Co motywuje Cię do pracy?


MR: Przede wszystkim chęć stworzenia czegoś nowego, jakiś pomysł, który chcę zrealizować. Po części motywuje mnie także muzyka i dużo wolnego czasu (szczególnie na wakacjach).


YC: Czy miałaś kiedykolwiek jakiś szczególny problem z wykonaniem zamówienia?


MR: Tak zdarzają mi się czasem prace, które idą bardzo opornie i musiałam siłą woli zmusić się do ich dokończenia. Jedną z takich prac był z pewnością zespół BVB, kiedy to wygraficzenie pięciu osób zajęło mi prawie cztery miesiące.


YC: Czy gdyby nie to, że się tym zajmujesz, dalej byłabyś na Stardoll?


MR: Myślę, że od czasu do czasu wpadałabym na swoje konto, ale stardoll poza grafiką już od dawna mnie nie interesuje.


YC: Jakie są Twoje zainteresowania poza ,graficzeniem,?


MR: Jest ich wiele, kiedyś było to przede wszystkim granie na gitarze, ale niestety już jej nie mam. Poza tym szkicowanie, rysowanie, malowanie itp. Ze sportów najbardziej lubię siatkówkę i pływanie, a moim marzeniem jest skok na bungee albo ze spadochronem.


YC: Masz jakieś swoje motto życiowe?


MR: Tak mam ich kilka. Jednym z moich ulubionych jest "Miej wy****ne, a będzie Ci dane." Bardzo życiowe, ale z uwagi na młodszych czytelników nie wiem, czy nadaje się do publikacji.


YC: Niestety to już koniec wywiadu. Mam nadzieję, że Cię nie zanudziłam. Jeszcze raz bardzo dziękuję i pozdrawiam! :*


MR: Było ciekawie. Ja także dziękuję i pozdrawiam cały UZ oraz ich wiernych czytelników. :)

Załączniki:






Podobało się? Kto następny?

wtorek, 3 czerwca 2014

Wywiad z MadmoisaleeOla.

Witajcie kochani!
Czo tam u Was ciekawego? :3 Dzisiejszy wywiad przeczytacie z naszą redaktorką. Troszkę krótszy niż zwykle, ale mam nadzieję, że będzie się podobał. Następnym razem zrobię dłuugi, tak jak na mnie przystało :3


YC: Witaj Olu. Dziękuję, że zgodziłaś się na wywiad, mam nadzieję, że nie przysporzyłam kłopotów :3



MO: Witam! O nie, to ja dziękuję za propozycję . Cieszę się, że ktoś się mną zainteresował i mogę udzielić wywiadu na tym wspaniałym blogu. To dla mnie wielki zaszczyt i sama przyjemność.



YC: Na początek chciałam zapytać co Cię podkusiło do pisania na uzależnionych? Długo starałaś się o tę posadę?



MO: Właściwie to nie do końca tak było. To Oliwia zaproponowała mi pisanie na Uzależnionych. Jakimś cudem znalazła mojego zupełnie "niepopularnego" bloga (o którym wspomnę później). Chęć do blogowania narodziła się po kilku miesiącach gry w Stardoll, jednak wtedy przez długi czas nie miałam odwagi, aby zgłosić się do castingu na redaktora na tak sławnym blogu. Kiedyś pisałam bloga z koleżanką, po pewnym czasie przerwy założyłam własnego. Pisałam dla swojej przyjemności, najzwyczajniej w świecie to lubiłam. Ale wracając, propozycję Oliwii przyjęłam - byłam wtedy bardzo zaskoczona, że jednak ktoś mnie zauważył. Okazało się, iż pisanie (nawet tylko dla siebie) opłaciło się. Pomyślałam, że redagowanie postów na Uzależnionych byłoby wspaniałym doświadczeniem i ciekawą przygodą.



YC: Myślałaś kiedyś o założeniu własnego bloga?



MO: Już się wygadałam :) Własnego bloga prowadzę już od prawie dwóch lat. Jednak nie byłam i wciąż nie jestem w stanie w niego inwestować, dlatego też nie ma wielu czytelników. Nie jest znany i właśnie z tego powodu byłam zdziwiona, kiedy Oliwia go znalazła. Jak już wcześniej mówiłam, blogowanie sprawiało i dalej sprawia mi przyjemność. Na swoim blogu zamieszczam posty o nowościach, jak i te ze stylizacjami i makijażami - dzielę się swoimi pomysłami i opiniami. Dlatego też, póki mam wystarczającą ilość czasu i siłę do pracy, będę to robić.



YC: Co Cię przyciągnęło do Stardoll?


MO: Myślę, że to co możemy tam robić :) Stardoll jest portalem gdzie możemy wykazać się w każdej dziedzinie, a także zapoznać się ze światem mody od innej strony.


YC: Co według Ciebie mogłoby się zmienić na tym portalu?



MO: Pod względem wyglądu witryny raczej nie mogę się do niczego przyczepić. Podoba mi się, ostatnio został odświeżony, nieco się zaokrąglił, że tak powiem . Na pewno dobrą zmianą byłoby udostępnienie zarabiania stardolarów dla wszystkich użytkowników i przywrócenie opcji wymiany starmonet na stardolary. Ciężko jest mi coś więcej powiedzieć, gdyż jak na razie jest mi tutaj dobrze, nie narzekam. Aha, admini mogliby ewentualnie popełniać mniej błędów.



YC: Jakie możliwości daje Stardoll swoim użytkownikom?



MO: Stardoll z pewnością pozwala kształtować swoją wyobraźnię i styl - zarówno w przypadku stylizacji, jak i dekorowania wnętrz. Przede wszystkim jest to zabawa, więc możemy robić to, na co tylko mamy ochotę. Dzięki tej stronie zaczęłam interesować się modą, poznałam światowe marki, o których wcześniej nie miałam pojęcia, tworzyłam stylizacje. Z początku były one tragiczne, ale zaczęłam podążać za trendami i teraz przykładam większą wagę do tego, jak wyglądam - także w życiu realnym.



YC: Jakie jest Twoje hobby?


MO: Niestety, nie jestem utalentowana muzycznie - nie śpiewam, nie gram na niczym, nie tańczę - ani też plastycznie. Sztuka to zdecydowanie nie mój żywioł. Jednak moim hobby jest słuchanie muzyki. Wiem, nie jest to wybitne zainteresowanie, ale bardzo to lubię. Muzyka sprawia, że uśmiech pojawia się na mojej twarzy, przypominają mi się dobre chwile, ale może mnie doprowadzić do łez z tęsknoty lub smutku. Towarzyszy mi praktycznie wszędzie. Słucham Lorde, Ellie Goulding, The xx, Arctic Monkeys, Aerosmith i wielu innych. Po wizycie we Włoszech postanowiłam nauczyć się włoskiego, jednak w moim mieście nie ma nauczycieli od tego języka, więc pozostają mi kursy internetowe. Oprócz tego, interesuję się modą i raz na jakiś czas lubię zrobić zakupy w centrum handlowym. Ostatnio zrobiło się cieplej, więc zaczęłam biegać wieczorami z koleżanką. Dzięki temu poprawia mi się kondycja i o wiele lepiej się czuję. Polecam każdemu! ; )



YC: Czy wiążesz z tym swoje plany na przyszłość?



MO: Szczerze mówiąc, raczej nie. Jeszcze mam trochę czasu na zastanawianie się, co będę robić w przyszłości. Jestem umysłem ścisłym i może pójdę bardziej w tym kierunku.



YC: Zaryzykuję i zadam pierwszy raz takie pytanie XD Jaki jest Twój ideał faceta? :d



MO: Haha! Na pewno fajnie byłoby mieć kogoś zabawnego i kochającego. Według mnie, chłopak powinien rozumieć dziewczynę, pomagać jej w trudnych chwilach i pocieszać, kiedy tego potrzebuje. Powinien mieć do niej zaufanie i być wierny, troskliwy, czuły oraz cierpliwy. Dodam jeszcze, że u chłopaków cenię również dbałość o fryzurę .



YC: Olu, jeszcze raz dziękuję za wywiad. Pozdrawiam cieplutko! :3



MO: To ja dziękuję. Mam nadzieję, że nikogo nie zanudziłam. Również pozdrawiam Ciebie i Czytelników Uzależnionych.


Załączniki:






Podobało się? :)



niedziela, 25 maja 2014

Wywiad z Kawa007

Witam wszystkich serdecznie.
Nazywam się Dominik, na stardoll kryję się pod nazwą kasia5400, zapewne większość z was mnie kojarzy.
Chciałbym podziękować ModnemuKotkowi za danie mi szansy redagowania dla was! :)

Dzisiejszy wywiad będzie z jedną z lepszych polskich graficzek, a mianowicie z:

Zaczynamy! :)

Dominik: Na początku pragnę ci podziękować za chęć udzielenia wywiadu.
Kawa007: Nie ma za co. To ja dziękuję, że mogę udzielić wywiadu dla tak popularnego bloga. :)

DNie zacznę standardowo jak i przez kogo trafiłaś na stardoll, wręcz przeciwnie, czy czasami myślałaś, żeby to wszystko rzucić i odejść ze stardoll? KNie, czasem robiłam jakieś przerwy w grze, ale bardzo lubię grać w stardoll i chyba nie mogłabym tak po prostu go rzucić.

D: Masz dosyć oryginalny nick, a mianowicie Kawa007. Możesz nam wyjaśnić skąd wziął się na niego pomysł?
K: Sama nie wiem, coś mi pachniało wtedy kawą, a 007 tak elegancko brzmiało. XD

D: Jesteś jedną z lepszych polskich grafików, chęć do tzw. "graficzenia" przyszła nagle?
K: Dzięki. Graficzyć nie zaczęłam tak nagle i bez powodu. Często przeglądałam blogi grafików na stardoll i kilka z nich mnie bardzo zainspirowało i wtedy zaczęłam się interesować grafiką.

D: Czy ktoś jest dla ciebie inspiracją?
K: Z grafików głównie Migo, Aga19988, DesingerJust, MissRihanna1902, jackjailer i Nicole.
 
D: Jak czujesz się, gdy nagłówek, który wykonałaś podoba się zamawiającemu?
 K: Cieszę się, bo to właśnie mu się ma najbardziej podobać.

D: Czy swoją przyszłość wiążesz z grafiką? Na przykład z pójściem na ASP?
K: Nie. Zamierzam skończyć z grafiką wraz z stardoll, aż tak mnie do niej nie pociąga.
 
D: Masz jakąś inną pasję, oprócz grafiki?
K: Trochę rysuję i maluję, ale nie są to raczej pasje.

D: Kto jest twoim idolem muzycznym?
K: Mimo to, że gustuję głównie w rocku i jego podgatunkach to moim idolem jest Lana Del Rey.
 
D: Możesz opisać siebie w życiu realnym?
K: Nie lubię siebie za bardzo opisywać, ale mogę powiedzieć, że jestem dosyć wysoka, mam brązowe oczy i obecnie zielone włosy.
 
DDziękuję za udzielenie wywiadu! :)
K: To ja dziękuję. Pozdrawiam cały uz, a w szczególności wszystkich komentatorów którzy czytają ten wywiad. :)

Kilka grafik Kawy:





I jak podoba wam się wywiad?
Wyrażajcie swoje opinie w komentarzach.
Z kim chcielibyście kolejny wywiad?

Pozdrawiam/Dominik.






niedziela, 11 maja 2014

Wywiad z naturalgirl222

Witajcie! 
Jak Wam mija weekend? Dobrze się bawicie? :3 Dzisiejszy wywiad będzie z jedną z redaktorek Uzależnionych. Zapraszam do poznania naturalgirl222!


YC: Witaj Agata :3 Bardzo dziękuję, że zgodziłaś się na wywiad. Mam nadzieję, że nie przysporzyłam kłopotów :)


NG: Witaj :) Oczywiście, że nie przysporzyłaś żadnych kłopotów. Jest mi bardzo miło, że mogę udzielić wywiadu dla tak znanego bloga.


YC: Na początek chciałam spytać czy ciężko jest Ci radzić sobie z tyloma artykułami? Z tego co się orientuję piszesz na trzech blogach, na Uzależnionych, na Part of Stardoll i na Stardoll i Wy-gdzie prowadzisz dość dużo działów.


NG: Powiem Ci szczerze, że nie jest mi ciężko. Mam dużo czasu, a blogowanie jest dla mnie przyjemnością oraz hobby. Bardzo lubię pisać różne artykuły i dzielić się nimi z czytelnikami. Lubię też poznawać opinię innych, co bardzo napędza mnie do pisania. Z blogiem Stardoll i Wy jestem bardzo związana i lubię tam redagować.


YC: Rozumiem. Nie myślałaś kiedyś o założeniu własnego bloga?


NG: Miałam już chyba ze trzy swoje blogi. Jednak szybko znudziło mi się pisanie,  co więcej na rozkręcenie bloga trzeba poświęcić bardzo dużo czasu, a wtedy miałam go mało. Chciałam pisać na blogu, który ma większy zasięg czytelników. Po jakimś czasie zdecydowałam się, że chcę redagować na blogu, którego czyta więcej ludzi niż jedna osoba.


YC: Czy od razu udało Ci się wygrać casting na redaktora?


NG: Nie pamiętam jak to było, ale jeśli chodzi o pierwszy blog to zostałam poproszona aby pisać i przy okazji pomagam w jego prowadzeniu. Przypomniało mi się też, że rok temu pisałam jeszcze na jednym, tyle tylko, że wykonywałam metamorfozy.


YC: Można by Cię nazwać stardollową kobietą renesansu ^^  Specjalizujesz się w wielu ,,dziedzinach,, bo wykonujesz i stylizacja, makijaże i dużo innych rzeczy, ale najbardziej jesteś znana z właśnie make-up'ów. Czym się inspirujesz?


NG: Hahaha, dziękuję za komplement. Tak, wolę jednak wykonywać makijaże. Może wiąże się to z tym, że kocham wszystko co jest związane z make-up'em, techniką jaką się je robi i co najbardziej lubię to kolory, które zawsze pięknie podkreślą oczy. Czym się inspiruje? Czasem oglądam różne artykuły modowe, a czasami pomysły na makijaże przychodzą mi do głowy, od tak.


YC: Jak wyglądały Twoje początki i z makijażem, jak i zarówno ze stylizacjami?


NG: Oj bardzo kiepsko, mogłabym nawet rzec, że tragicznie. Oglądając moje stare scenerie, nie mogę uwierzyć, że dwa lata temu tak wyglądałam. A wszystko przez to, że nabierałam wprawy, uczyłam się jak dobierać dodatki oraz jak ładnie i estetycznie malować doll. Nie przyszło mi to tak łatwo, długo się uczyłam, żeby wykonywać ładne makijaże.


YC: Na stardoll jesteś już bardzo długo, koło 3 lat. Czy uważasz, że ten portal zmienił się na lepsze? A może wolałabyś wrócić do starych czasów?


NG: Moim zdaniem portal zmienił się na lepsze, ale tylko jeśli chodzi o wygląd. Teraz jest przejrzyście i ładnie. Ale czasem pomyłki, błędy te nie na korzyść, które się pojawiają  troszkę denerwują. No ale cóż, tak bywa, ja się przyzwyczaiłam. Nie chciałabym wrócić do starych czasów, uważam, że tak jak jest teraz jest dobrze.


YC: Skad tak w ogóle wzięłaś się na stardoll?


NG: W 2009 r. weszłam sobie na stronkę, założyłam konto ale o całkiem innym nicku. Byłam chyba przez tydzień, wtedy był inny wygląd i nie podobało mi się to, że wszystko było za sd i trzeba było doładować ss żeby coś kupić. Tak więc usunęłam konto. Kiedy w 2011 roku zobaczyłam reklamę SD-postanowiłam, że założę sobie nowe konto. Odwiedzałam codziennie stronę, zaczęłam doładowywać ss, już mi to nie przeszkadzało, że prawie wszystko było sd. Wędrowałam sobie od apartamentów do apartamentów, szczególnie do znanych użytkowników i pomyślałam, że chciałabym też kiedyś być sławna.


YC: Chyba każdy kiedyś marzył o sławie na Stardoll :)  Masz już 19 lat, Stardoll Ci się nigdy nie znudził? Co Twoi znajomi o tym sądzą?


NG: Na razie mi się jeszcze nie znudził, pewnie kiedyś stracę zainteresowanie tym wszystkim. Jestem na SD wyłącznie dlatego, że kocham modę. A co do moich znajomych, to się im nie przyznaję, że sobie jestem na takiej stronie. Gdybym im powiedziała, że ubieram lalki-wyśmiali by mnie, więc zachowuję to dla siebie. Jestem, bo lubię modę i  będę to powtarzać, aż do znudzenia. (śmiech)


YC: Czy Twoja doll jest choć trochę podobna do Ciebie?


NG: Ani trochę. Ja wolę inny styl i nie posiadam, aż tylu ubrań. Swoją doll ubieram przeważnie na elegancko, ja na co dzień tak się nie ubieram, preferuję luźne ubrania.


YC: Czy w przyszłości chcesz robić coś związanego z modą?


NG: W pewnym sensie tak. Chciałabym być makijażystką, kosmetyczką i nawet uczę się w tym kierunku. W życiu prywatnym lubię wykonywać makijaże oraz zajmować się pielęgnacją twarzy. Chciałabym mieć nawet swój salon piękności :D


YC: Gdybyś mogła coś powiedzieć całemu światu, co by to było?


NG: Powiedziałabym tylko jedno: pomagajmy sobie nawzajem, bądźmy dla siebie dobrzy. A to hasło wiąże się z tym, że strasznie nie mogę znieść tego, że na świecie jest tyle biednych i zagłodzonych dzieci, a szczególnie w Afryce. Co gorsza dużo ludzi się tym nie przejmuje, woli wydać kasę na jakieś budynki lub na inne niepotrzebne rzeczy niż pomóc innym bardziej potrzebującym i dać trochę tego czego my mamy aż za dużo.


YC: W pełni się z Tobą zgadzam. Jakie jest Twoje największe marzenie?


NG: Moje największe marzenie jest związane głównie z kosmetyką, chciałabym współpracować z największymi gwiazdami showbiznesu, przygotowywać ich na gale lub na koncerty, poprzez wykonywanie właśnie makijaży.


YC: Tak na koniec, mogłabyś opisać swój wygląd w realu? :3


NG: Hmm, opisywanie siebie jest dla mnie trudne. Mogę tylko zdradzić, że mam piwne oczy, jestem dość niska, mam włosy do ramion w kolorze jasnego ciepłego blondu oczywiście farbowane, ale swoje naturalne mam też blond tylko, że ciemny. Myślę, że to wystarczy :)


YC: Jeszcze raz dziękuję za wywiad. Mam nadzieję, że Cię nie zanudziłam. Pozdrawiam cieplutko! :*


NG: Nie zanudziłaś mnie, ani trochę. Ja równieź dziękuję, że w ogóle chciałaś ze mną przeprowadzić wywiad. Także pozdrawiam :*

Załączniki:





Źródło:uzaleznieni.blogspot.com, http://part-of-stardoll.blogspot.com/

Podobało się? Czekam na propozycje co do kolejnej osoby ^^

niedziela, 27 kwietnia 2014

Wywiad z doda000

Hej kochani!
Jak tam Wam święta minęły? Wiem, że znowu jestem spóźniona z wywiadem, ale ostatnio miałam mało czasu. Jeszcze w piątek miałam nockę z koleżankami i poszłyśmy spać o 7 rano ._. Nie przedłużam już, tylko życzę miłej lektury!


YC: Witaj Dominiko :3 Dziękuję, że zgodziłaś się na wywiad. To dla mnie zaszczyt i mam nadzieję, że Cię nie zanudzę.


D: Hej. To ja dziękuję za propozycję :3


YC: Do wywiadu zachęciły mnie Twoje stylizacje. Chciałam więc spytać czym się inspirujesz?


D: Kiedyś nie inspirowałam się niczym, z czasem się to jenak zmieniło - często przeglądam blogi różnych dziewczyn oraz czytam gazety. Czasami zdarza mi się oglądać pokazy mody. Nigdy jednak nie miałam wzoru do naśladowania, działałam metodą prób i błędów.


YC: Czy masz swoich ulubieńców w świecie mody? Może jest jakiś szczególny projektant czy model/modelka?


D: Podziwiam takich projektantów jak Coco Chanel, Alexander McQueen, Stella McCartney. Do modelek nie przywiązuję dużej wagi, choć wiem, że pełnią wielką rolę w świecie mody.


YC: Skąd się wzięła Twoja pasja do mody?


D: Moje zainteresowanie modą rozpoczęło się dopiero na Stardoll. Dzięki niemu poznałam wielu projektantów i słynnych marek. Tej stronce zawdzięczam naprawdę wiele :)


YC: Czy Stardoll choć trochę rozwinęło Cię w tym kierunku?


D: Tak, oczywiście. Nie tylko rozwinęło, co zapoczątkowało moją "przygodę" z modą.


YC: Poznałaś tam ludzi, z którymi dalej utrzymujesz dobry kontakt?


D: Tak, jest sporo takich osób. Do większości z nich mam spore zaufanie i po części oni trzymają mnie na Stardoll.


YC: Co Cię skłoniło do założenia bloda ze stylizacjami?


D: Chciałam po prostu mieć miejsce, w którym mogłabym mieć wszystkie swoje stylizacje. Przed założeniem bloga pisałam na paru innych, ale mimo to czułam niedosyt.


YC: Czy trudno jest Ci samej zarządzać tak dużym blogiem?


D: Na początku bloga prowadziłam z inną osobą, jednak po niedługim czasie postanowiła odejść z bloga i zostawić mnie z nim samą, od tego czasu jakoś sobie radzę. Dzięki całej tej sytuacji stałam się bardziej odpowiedzialna.


YC: Jaka jest Twoja droga do sukcesu?


D: Oczywiście trzeba być odpowiedzialnym,​ sumiennym oraz komunikatywnym. Trzeba też liczyć się z tym, że blog kosztuje, czasem nawet sporo - reklamy, konkursy, zabawy. By blog osiągnął sukces potrzebnych jest wiele innych cech, ale to są te najważniejsze.


YC: Czy w świecie realnym też przywiązujesz tak dużą wagę do ubrań?


D: Tak. Nie jest to jednak na miarę blogerek, czy coś. Na codzień staram się ładnie wyglądać. Uwielbiam zakupy, a co się z tym wiąże nowe rzeczy w szafie :D <3


YC: Jakie jest Twoje motto/zasada życiowa?


D: "Rań prawdą, ale nigdy nie pocieszaj kłamstwem" :)


YC: Masz swój wzór do naśladowania? Kogoś kogo podziwiasz?


D: Nie, nie mam takiej osoby :)


YC: Chciałam jeszcze raz podziękować za wywiad.  Z pewnością zainteresuje naszych czytelników. Pozdrawiam! :3


D: To ja dziękuję, mam nadzieję, że nie przynudziłam! Również pozdrawiam! :)

Załączniki:








Podobało się? Kto następny?


EDIT. Najmocniej Was przepraszam, ale wcześniej dałam złe stylizacje. ;-;

niedziela, 13 kwietnia 2014

Wywiad z Weronikao99

No hej :3
Dzisiaj możecie przeczytać wywiad z Weronikao99. Jest to wspaniała dziewczyna, i mam nadzieję, że niektóre osoby coś zrozumieją po przeczytaniu. 
Zapraszam do lektury!


YC: Witaj Weronika :) Bardzo dziękuję, że zgodziłaś się na wywiad. Mam nadzieję, że nie przysporzyłam Ci kłopotów.


W: Nie, no co ty. Bardzo się ucieszyłam gdy dowiedziałam się, że ktoś chce przeprowadzić ze mną wywiad. To bardzo przyjemne doświadczenie.


YC: Na początek chciałam spytać co Cię skłoniło do założenia konta z językiem japońskim?


W: Cóż, to raczej nie jest zbytnio ciekawa historia. Miałam taki okres w moim życiu, gdy zainteresowała mnie sztuka i kultura Japonii, dlatego gdy jeszcze była możliwość zmiany narodowości ustawiłam narodowość japońską i potem już jej nie zmieniłam.


YC: Czy Twoja doll ma przypominać Ciebie w realu?


W: Moja lalka daje mi możliwość wyżycia się kreatywnie. W rzeczywistości ubieram się na czarno, często wykorzystuję różne motywy, np. czaszki czy ciemne kwiaty. Jednakże nie posiadam gorsetów czy wiktoriańskich sukni, a Stardoll owszem.


YC: Jakie korzyści, według Ciebie, daje stardoll? Co nas trzyma na tej stronie?


W: Jak już wspomniałam-możl​iwość wyżycia się kreatywnie, wykorzystania ubrań do których w rzeczywistości nie mam dostępu. No przecież nie mam gorsetów czy wiktoriańskich sukni! W grze mogę do woli bawić się modą gotycką, bo choć ubrania są mało popularne to wcale nie jest ich mało, szkoda tylko, że są bardzo drogie.


YC: Jak długo już masz swojego bloga?


W: Bloga mam od listopada ubiegłego roku.


YC: Co Cię nakłoniło do jego stworzenia?


W: W tamtym czasie szukałam możliwości na podzielenie się moimi stylizacjami, wzięłam udział w kilku castingach, jednak nigdzie się nie dostałam. Wtedy zaczął rodzić się pomysł stworzenia bloga inne niż wszystkie, bloga z modą gotycką. Takiego na Stardoll nie ma, a przynajmniej ja go nie znam. Przemyślałam sprawę i założyłam go. Nie żałuję, bardzo go lubię i jest dla mnie ważny. Mam nadzieję, że jeszcze troszkę się rozwinie i więcej osób go pozna.


YC: Może wróćmy teraz do świata realnego. Większość ludzi wie, że jesteś gotką. Skąd to się u Ciebie wzięło i co Ci się w tej subkulturze podoba?


W: To dłuższa historia. Od różu wolałam czarne barwy już w czwartej klasie podstawówki, wtedy zamiast kwiatków kupowałam czaszki, zamiast różowego wolałam czarne ubrania. Wtedy nie znałam się jeszcze na subkulturach, gdzieś usłyszałam o subkulturze emo i zaczęłam się z nią utożsamiać. Nie potrwało to długo, gdyż już w piątej czy szóstej klasie zorientowałam się w tym temacie, najbardziej zainteresowała mnie subkultura gotycka, poczułam w niej swoją filozofię, że to jest coś, co chcę kontynuować swoją osobą. Goci to spokojni, zrównoważeni, uprzejmi ludzie owinięci nicią tajemniczości. Fascynuje nas sztuka w każdym wymiarze, kochamy muzykę, interesujemy się historią, literaturą, mistycyzmem... Gotyk nie jest ograniczający, on rozwija. Pozwala poznać o wiele szerszy świat, świat własnej twórczości i filozofii, dostrzegania w świecie elementów, których wiele osób nie widzi. Za to kocham tę subkulturę.


YC: Co sądzisz o wszystkich stereotypach?


W: Uważam, że stereotypy nie są potrzebne, bzdurą jest, że gotka jest smutasem, ma depresje. Bzdurą jest utożsamianie metalowców czy gotów z satanistami. Krojenie kotów, niszczenie kościołów... To nie ma nic wspólnego gotykiem, to po prostu nie ta kultura i zainteresowania.​ Mylne są stwierdzenia, że od gotyku do satanizmu mały kroczek, bo to wcale nie prawda. Goci to zazwyczaj weseli, uprzejmi ludzie, którzy cieszą się z życia. Poznałam już kilka osób z tej subkultury i ani razu się nie zawiodłam. Oczywiście, zdarzają się wyjątki, ale tak jest w każdej subkulturze. No, bądźmy szczerzy, wyobrażacie sobie krojenie kota? Ja nie. Najlepsze jest to, że każdy got jest inny i ma swój sposób patrzenia na świat, nie ma tu schematu-taki/ta​ka musisz być, żeby być gotem, takiej muzyki musisz słuchać, tak musisz się ubierać. Nienawidzę ograniczeń.


YC: Wiem, że zdarzały Ci się przykre sytuacje z powodu Twoich poglądów, mogłabyś to opisać?


W: Często ludzie oceniają mnie po pozorach, twierdzą, że osoba wyróżniająca się z tłumu, osoba, która nie jest kolejną nieudaną kopią lalki Barbie jest kimś gorszym albo niebezpiecznym. Spotkałam się z sytuacjami, w których ludzie dyskryminowali mnie przez mój styl ubioru bo po prostu im się coś wydaje. Niektórzy uważają, że ja, taka czarna osoba na pewno ma sporo za paznokciami. Nieraz spotykam się z plotkami odnoście różnych spraw dotyczących mnie, a w 99% przypadków nie są one prawdziwe. Jakiś czas temu dowiedziałam się np., że piję i uciekam z domu. To jest oczywiście bzdura.


YC: Gdybyś mogła jednym uczynkiem pokazać jaką osobą jesteś, co byś zrobiła?


W: Nie mam pojęcia co mogłabym zrobić.


YC: Co byś powiedziała wszystkim, którzy wymyślają jakieś plotki na Twój temat?


W: Nie bądźcie stereotypowi! Nie ulegajcie głupim gadaniom osób, które nie mają pojęcia o czym mówią. Możecie komuś sprawić przykrość i bardzo go skrzywdzić. Oczernianie może wyrządzić wiele zła, nie tylko oczernionej osobie, ale także oczernionemu. Nie byłam, nie jestem i nie będę satanistą! Nie interesują mnie żadne czarne msze, nie bawię się w czarną magię i nie wywołuję duchów. Nie dajcie wprowadzić się w błąd głupim gadaniem osób ze złym nastawieniem do inności i oryginalności.


YC: Weroniko bardzo dziękuję za wywiad. Jesteś naprawdę świetną osobą i powinnaś dalej być sobą, nie przejmować się innymi :) Pozdrawiam!


W: Tak, masz rację, nie przejmuję się tym! Również serdecznie pozdrawiam i dziękuję za możliwość udzielenia wywiadu.


Załączniki:




Podobało się? :3

niedziela, 6 kwietnia 2014

Wywiad z Kaja1706

Hej wszystkim! :)
Co tam u Was? Jak mija tydzień? Ja osobiście nie chcę poniedziałku, bo czeka mnie zaprezentowanie układu tanecznego ._. Dzisiaj możecie przeczytać wywiad z Kaja1706. Bez przedłużania, zapraszam do lektury!

YC: Witaj Kaja :) Bardzo dziękuję za to, że zgodziłaś się udzielić mi wywiadu. Mam nadzieję, że nie przysporzyłam Ci kłopotów.


K: Hej. Nie ma za co :)  To żaden kłopot, byłam mile zaskoczona, że chcesz przeprowadzić wywiad ze mną.


YC: Tak na dobry początek, jak się znalazłaś na Stardoll?


K: Jakieś pięć lat temu kiedy pogrywałam sobie w ubieranki natrafiłam na reklamę Stardoll. Kliknęłam, zarejestrowałam się i w ten sposób zostałam na dłużej.


YC: Jak wyglądały Twoje początki na Stardoll?


K: Szczerze mówiąc nie bardzo pamiętam. Wiem tyle, że użytkowników tej domeny nie było jeszcze tak wielu, 20 sd było ogromnym majątkiem, a posiadanie statusu SS było naprawdę czymś. Cieszyłam się z każdej (nawet najgorszej) darmówki, z każdej obniżki w StarPlazie, kiedy można było zaopatrzyć się w "ciekawe" artykuły za 2 sd.


YC: Czy sądziłaś, że aż tak się ,wybijesz,?


K: Może zacznijmy od tego, iż  ja sama nie uważam się za sławną i kiedyś też tak nie sądziłam. Oczywiście, jeszcze jakieś trzy lata temu chciałam być rozpoznawalna, upodobnić się do dawnych gwiazd Stardoll, jak np. Gabisi, czy Gosi, ale to chyba każdy miał takie chwile. Wiadomo, że z czasem to minęło i w obecnym czasie nie sądzę, że się "wybiłam".


YC: Nie jest Ci trudno pisać na dwóch blogach, w tym zarządzać jednym?


K: To tylko kwestia przyzwyczajenia i wprawy. W swojej "blogowej karierze" wiele razy pisałam na kilku mniej popularnych blogach jednocześnie. Przywykłam i teraz w niczym mi to nie przeszkadza. Sama nie zarządzam moim blogiem, mam wspaniałe redaktorki, z którymi zawsze się liczę, które często mi doradzają i pomagają w wielu sprawach, a co do pisania na Stardoll i my, nazywanego często "upadłym blogiem" to moim marzeniem było publikowanie tam postów, może niekoniecznie w chwili jego słabości. Poza tym jestem w trakcie konwersacji z administratorkami na temat SiMa (a z tego, co mi mówiły, rozmawiają o zaistniałej sytuacji z właścicielką) i mam nadzieję, że przyniesie ona rezultaty. Wierzę w odrodzenie tego bloga, staram się dużo robić, ale jestem tam tylko od dodawania nowości więc nie mogę sama sobie rządzić, mimo wszystko nie zamierzam tak łatwo zrezygnować z walki o Stardoll i my.


YC: Czemu postanowiłaś założyć Stardoll z nami?


K: Trzy lata temu miałam bloga o podobnej nazwie. Uzbierałam 1000 obserwatorów i wszystko było pięknie. Jednak po czasie Stardoll zaczął mnie nudzić, nie dawałam rady sama publikować nowości i różnych innych atrakcji, a castingi na redaktorów nie przynosiły rezultatów, bo albo zgłaszało się mało osób, albo takie, które po okresie próbnym przestawały pisać. Postanowiłam zrobić sobie przerwę, aż w końcu usunęłam bloga. Stardoll z nami założyłam jakoś pod koniec wakacji i to była taka spontaniczna decyzja, po prostu ciągnęło mnie do tego :)


YC: Jesteś na tej stronie już długo, nie znudziło Ci się to?


K: Tak jak napisałam wyżej - te kilka lat temu Stardoll zaczął mnie nudzić. Wtedy ograniczyłam korzystanie z tej stronki. Nie wchodziłam codziennie, logowałam się dwa, może trzy razy w ciągu miesiąca. Nie wiem, czym było to spowodowane i nie pamiętam ile dokładnie potrwała ta "rozłąka", ale jak widać, chyba niedługo, ponieważ nadal jestem uzależniona :)


YC: Czy miałaś jakąś przygodę z tym związaną?


K: Kiedyś ktoś zalogował się na moje konto, wystawił wszystkie cenności za 1 sd i sobie je "odkupił". To było zanim Admini wprowadzili rezerwację rzeczy, toteż po odzyskaniu konta oraz ubrań od złodziejki w mojej szafie brakowało już wielu perełek. Innych sytuacji chyba nie miałam.


YC: Poznałaś tam kogoś z kim nadal masz kontakt?


K: W przeciągu tych lat poznałam bardzo dużą ilość osób, ale nie utrzymuję z nikim kontaktu aż do teraz. Niektórzy zrezygnowali z zabawy na Stardoll, z innymi kontakt się po prostu urwał.


YC: Ile mniej więcej godzin poświęcasz na blogi i Stardoll?


K: Nie wiem, nigdy nie liczę, ale napewno nie tak sporą ilość, jak niektórym się wydaje:) Loguję się kilka razy dziennie, ale jednorazowo nie siedzę godzinami przed komputerem, chyba że mam do napisania jakiś dłuższy tekst. Tak ogólnie to wchodzę, przeglądam nowości, piszę posty i wychodzę. Jak czas pozwala to robię jakiś konkurs, przebieram lalkę, piszę artykuł, itp.


YC: Co robisz w wolnym czasie?


K: Wolny czas spędzam z przyjaciółmi i z rodziną. Dość dużą jego ilość przebywam w kinie, na basenie, czasem na siłowni. W weekendy lubię gdzieś wyjść, a oprócz tego uwielbiam spacery i pikniki na plaży.


YC: Jakie są Twoje plany na przyszłość?


K: Moje prywatne plany na przyszłość to skończyć liceum, czego nie mogę się już doczekać oraz wyjazd na studia, przy czym mam zamiar jeszcze trochę pojeździć po świecie  A jeśli chodzi o Stardoll to wytrwać w tym, co robię, czyli w prowadzeniu mojego bloga oraz odbudowanie SiMa, czy mi się to uda? - Czas pokaże...


YC:  Jeszcze raz dziękuję za wywiad. Mam nadzieję, że naszym czytelnikom się spodoba. Pozdrawiam! :3


K: Ja również bardzo dziękuję i mam nadzieję, że nikogo nie zanudziłam tymi obszernymi odpowiedziami. Pozdrawiam całą załogę oraz wszystkich Czytelników Uzależnionych! :D

Załączniki:



Podobało Wam się? Kto następny?