niedziela, 8 lutego 2015

Książkowy Kącik #3

Hej, Cześć, Czołem! Już za niecały tydzień mamy walentynki, więc dzisiaj z lekka wydanie walentynkowe naszego kącika. ;)

Moją dzisiejszą propozycją jest książka pt. 50 Twarzy Greya autorstwa E. L. James. Wiem że tak książka ma sporo przeciwników ponieważ jest w niej dość dużo scen erotycznych. Jeśli mam być szczera to ja również byłam przeciwniczką książki jak i całej serii. Jednak przeczytałam całą serię i się zakochałam.

Anastasia Steele, główna bohaterka i narratorka naszej powieści.  Christian Grey, biznesmen, pan samego siebie, kontrolujący wszystko i wszystkich wokół siebie. Dwa odmienne charaktery, a jednak nie do końca, a wszystko zaczyna się gdy Anastasia wpada do gabinetu prezesa Grey Enterprises Holdings. Od razu po przeprowadzeniu wywiadu Ana chce wyrzucić Christiana ze swojej głowy, i zapomnieć o nim. Jednak następnego dnia, całkowicie przypadkiem Grey zjawia się u Claytona proponując jej kolejne spotkanie.
Tak jak już wspominałam zakochałam się w całej serii. Chyba najlepszym dowodem na to będzie to że trzy ksiązki (około 1700 stron) przeczytałam w trzy dni. Mam nadzieję że mimo podzielonych opinii na temat tej książki, jednak was przekonałam do zerknięcia na nią.

Moją drugą propozycją jest również znana ksiązka, powiedziałabym że nawet bardzo znana. Mam tu na myśli oczywiście Gwiazd Naszych Wina, autorstwa John'a Green'a. Wydaje mi się że dzięki ekranizacji tej książki nie trzeba przedstawiać ani opisywać. Ale już nie przedłużając:
Główną bohaterką jest 17-letnia Hazel Grace Lancaster. Nieśmiała i zamknięta w sobie dziewczyna, całe dnie siedząca w domu.  Hazel ma raka i mimo cudownej trapi dającej jej kilka lat to ma wrażenie że jej życie zostało zaplanowane podczas diagnozy. Na grupie wsparcia poznaje Augustus'a Waters'a. Historia Hazel zaczyna się na nowo.
To tak w skrócie o książce, polecam wam rónież obejrzeć film bo jest naprawde dobry :)

Mam nadzieję że za wybranie Greya nie polecą na mnie hejty bo to jest taka a nie inna książka. Chciałam rzucić na nią trochę pozytywnego światła ponieważ jak czytam niektóre opinie to mam wrażenie że wszystkie osoby wypowiadające się na ten temat nigdy w życiu nie trzymały książki w ręce. 
Mam też do was bardzo ważne pytanie, a mianowicie: Czy chcielibyście abym przedstawiała drugie części kilkutomowych książek, np. Igrzysk Śmierci czy Zotań, Jeśli Kochasz?
Ps. W następnym wydaniu postaram się aby znalazło się coś polskiego autora. ;)
Czytaliście którąś z nich ?
Co sądzicie?
do następnego!
Ola

21 komentarzy:

  1. Ani jednej ani drugiej książki nie czytałam, może kiedyś na nie zerknę...
    Ogólnie nie lubię czytać książek. ;c

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie czytałam tych książek. A co do pytania, to uważam, że nie ma sensu prezentować kilku książek z tego samego cyklu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Drugiej ksiazki nie czytalam, jednak pierwsza tak. Przebrnelam przez nia z trudem. Ksiazka jest beznadziejna, pisana jakby przez gimnazjalistke, ktora wyobraza sobie zycie intymne przeplatane cudowna love story, ktorego oczywiscie dotychczas nie miala. Kazdy sie tak podniecal ta ksiazka, to stwierdzilam, ze przeczytam... Zmarnowalam tylko czas. Przez pierwsza czesc jeszcze mozna przetrwac, jednak dalej w kolejnych czesciach schemat sie powtarza. Beznadziejny schemat. Chlam dla internetowych niezaleznych kobiet... ekhem... FEMINISTEK. W sumie dobrze faceci podsumowuja "50 shades of grey" - film pornograficzny *UWAGA SPOILER* zakonczony slubem (sadomaso film).


    cloeilu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka ma również swoje wady, to prawda. Nie idealizuję jej. Według mnie trochę przesadzasz że straconym czasem, nie chodzi mi już o samą książkę. Według mnie czas spędzony z książką nigdy nie jest stracony, nie ważne jak żla czy dobra jest dana książka.
      W każdym bądź razie dzięki za /naprawdę/ szczerą opinię ;)
      Pozdrawiam
      Ola

      Usuń
  4. Serię o Grey'u przeczytałam, ale muszę przyznać, że jakoś nie zrobiła na mnie zbyt dużego wrażenia. Może dlatego, że osoby, które mi ją polecały za bardzo ją zachwalały. Jak dla mnie zbyt przewidywalna. Co do drugiej pozycji, to mam ją na liście książek do przeczytania, ale na razie nie miałam czasu po nią sięgnąć. Muszę nadrobić zaległości. :)
    Igrzyska i Zostań, jeśli kochasz, czytałam i podobały mi się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Greya przeczytałam z czystej ciekawości, wszystkie opinie które słyszałam były albo neutralne w sensie jest niech będzie lub negatywne.
      Dzięki za wyrażenie swojego zdania :))
      Pozdrawiam
      Ola

      Usuń
  5. No proszę, pozycji o tematyce erotycznej się nie spodziewałam. A co do pytania o kolejne tomy - jestem raczej na nie, tym bardziej że czasem opis kolejnego tomu zawiera spoiler odnośnie pierwszego.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kultowa książka o Grey'u powstała na podstawie uczuć/scen (nie wiem jak to nazwać) Belli i Edwarda, ze "Zmierzchu", pewnie mało osób o tym wie. Napisała ją przecież wielka fanka tej trylogii [Zmierzchu] pewnie dlatego wygląda jak pisana przez gimnazjalistkę. (do Cloeilu).
    Natomiast druga, to przecież obecnie perełka wśród młodzieży. Lekko się ją czyta, ale nie przepadam za Greenem. Ostatnio przeczytałam jeszcze kilka jego książek, a zakończenie wygląda tak jakby nagle przerwał pisanie i nie dokończył.
    Co do tych polskich autorów, właśnie wracam do czytania "Krzyżaków", męka. Życzcie mi powodzenia, abym wyrobiła się przez ten tydzień - zostało mi 400 stron.
    katniss-ne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem o tym, ze autorka jest fanka Zmierzchu i inspirowala sie ta trylogia. Sama saga Zmierzch jest swietnie napisana (film jest typowy dla gimnazjalistek), w przeciwnosci do Grey'a.

      Usuń
    2. Od pewnego momentu, zaczęłam się łapać na tym, że porównuję 50, do Zmierzchu ;)

      Usuń
  7. Tę pierwszą książkę to pamiętam jak byłam w trzeciej klasie gimnazjum i dużo osób miało na nią fazę. Mnie nie kusi.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nie przepadam za romansidłami, dlatego nie przeczytam żadnej książki z zaproponowanych XD
    Tori121

    OdpowiedzUsuń
  9. po raz kolejny obie książki są moimi ulubionymi. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Na razie jeszcze żadnej nie przeczytałam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie przeczytałem żadnej z nich, ale mam zamiar przeczytać tę drugą :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Obie książki mnie nie przekonują, 1 widzę wszędzie, ciągle o niej słyszę, denerwuje mnie to :D
    2 jest nie w moim stylu i chyba nigdy nie skuszę się na obejrzenie filmu czy przeczytanie książki, ponieważ nie lubię tego typu rzeczy, wolę gdy leje się krew itp. ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam drugą, za pierwszą się nawet nie biorę...

    OdpowiedzUsuń
  14. Wolałabym jednak przeczytać o książkach, które nie były już wcześniej przez wszystkich doskonale znane, poczytałabym coś o jakichś mniej znanych tytułach. W każdym razie- 50 SoG mam w domu (jeszcze nie przeczytaną), a TFiOS czytałam i było ok, chociaż, mimo ostrzeżeń innych, nie uroniłam ani jednej łzy i ani przez chwilę jakoś szczególnie się nie wzruszyłam. Coś nie tak ze mną?

    OdpowiedzUsuń
  15. a ja bym wolała, żeby w poście znalazła się jakaś mini recenzja opinia, na temat książki, a nie sam opis. no bo właściwie dlaczego warto przeczytać te książki? trochę bez sensu post, bez urazy oczywiście.
    obie pozycje obiły mi się o uszy, pierwsza zdecydowanie nie w moim guście, druga również, choć już nico bardziej, myślę. na temat gwiazd naszych wina słyszałam dobre opinie, sama z resztą oglądałam film (nie urzekł mnie), no i postanowiłam sprezentować ksiażkę przyjaciółce, która raczej lubi takie klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  16. Dla mnie pierwsza czesc Greya byla ok. Wciagnelam sie w ta historyjke. Druga jeszcze uszla, a trzecia mecze okropnie i chyba przez nia nie przebrne...
    Pozdrawiam
    http://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/

    OdpowiedzUsuń
  17. Obie propozycje nie w moim stylu, nie czytałam i nie zamierzam.

    nataliaszelc01

    OdpowiedzUsuń