Witajcie Kochani! Jak tam wakacje? Moje cudowne! Nawet nie wiedziałam jak tęskniłam za nicnierobieniem! Cieszę się na myśl, że to dopiero początek dwóch miesięcy czystej laby i odpoczynku.
Każdy z nas ma marzenia. Niektórzy marzą o wspaniałej pracy, inni o uroczym zwierzaku, niektórzy o dalekich podróżach, o spełnianiu swoich pasji, o realizowaniu celów. Mamy wiele podobnych marzeń, a także wiele innych. Myślę, że każdy powinien mieć marzenia. Wydaje mi się, że marzenia są siłą napędową dla naszej ,,woli walki", dla chęci spełniania celów. Dlaczego warto mieć spełniać marzenia?
Przede wszystkim dla szczęścia, które daje spełnione marzenie! Każde spełnione marzenie, czy to malutkie i łatwe do spełnienia, czy to większe i wymagające więcej wysiłku-każde z nich daje nam satysfakcję i zadowolenie ze zrealizowaniu. Każdy ma tylko jedno życie i każdy powinien je przeżyć jak najlepiej potrafi, realizując własne cele i pragnienia (Oczywiście nie krzywdząc przy tym innych). Nie wszystkie marzenia się spełniają, życie nie jest idealne i każde z nas musi o tym pamiętać. Często trzeba radzić sobie z porażką, poświecić coś dla innego celu. Na tym polega gra nazywana życiem. Czy jednak teza ,,Marzenia się spełniają" jest według mnie błędna? Nie! Nie wszystkie marzenia się spełniają. Na szczęście duża część z nich się spełnia :) I dlatego warto dążyć do ich spełnienia.
Jakie są moje marzenia? Oczywiście marzę o przyszłości, chciałabym mieć ładne mieszkanie bądź dom w większym mieście. Kolejną, dużą częścią moich marzeń są podróże. Mam duszę podróżnika, kocham zwiedzać, próbować nowe smaki, oglądać ciekawe miejsca. Niedawno, gdy odwiedziłam Londyn zdałam sobie sprawę z tego, że to naprawdę możliwe. Londyn przez długi czas będzie dla mnie symbolem spełniania marzeń. Chcę zobaczyć jak najwięcej miejsc! Kolejnym moim marzeniem są koty syjamskie, marzę o takim kotku :) Są naprawdę śliczne. Czyli... moje marzenia krążą wokół podróży.
Wierzę w to, że moje marzenia się spełnią. Wiele z nich już się spełniło.
A jakie są wasze marzenia? Dążycie do ich zrealizowania?
Wierzycie, że marzenia się spełniają?
Każdy z nas ma marzenia. Niektórzy marzą o wspaniałej pracy, inni o uroczym zwierzaku, niektórzy o dalekich podróżach, o spełnianiu swoich pasji, o realizowaniu celów. Mamy wiele podobnych marzeń, a także wiele innych. Myślę, że każdy powinien mieć marzenia. Wydaje mi się, że marzenia są siłą napędową dla naszej ,,woli walki", dla chęci spełniania celów. Dlaczego warto mieć spełniać marzenia?
Przede wszystkim dla szczęścia, które daje spełnione marzenie! Każde spełnione marzenie, czy to malutkie i łatwe do spełnienia, czy to większe i wymagające więcej wysiłku-każde z nich daje nam satysfakcję i zadowolenie ze zrealizowaniu. Każdy ma tylko jedno życie i każdy powinien je przeżyć jak najlepiej potrafi, realizując własne cele i pragnienia (Oczywiście nie krzywdząc przy tym innych). Nie wszystkie marzenia się spełniają, życie nie jest idealne i każde z nas musi o tym pamiętać. Często trzeba radzić sobie z porażką, poświecić coś dla innego celu. Na tym polega gra nazywana życiem. Czy jednak teza ,,Marzenia się spełniają" jest według mnie błędna? Nie! Nie wszystkie marzenia się spełniają. Na szczęście duża część z nich się spełnia :) I dlatego warto dążyć do ich spełnienia.
Jakie są moje marzenia? Oczywiście marzę o przyszłości, chciałabym mieć ładne mieszkanie bądź dom w większym mieście. Kolejną, dużą częścią moich marzeń są podróże. Mam duszę podróżnika, kocham zwiedzać, próbować nowe smaki, oglądać ciekawe miejsca. Niedawno, gdy odwiedziłam Londyn zdałam sobie sprawę z tego, że to naprawdę możliwe. Londyn przez długi czas będzie dla mnie symbolem spełniania marzeń. Chcę zobaczyć jak najwięcej miejsc! Kolejnym moim marzeniem są koty syjamskie, marzę o takim kotku :) Są naprawdę śliczne. Czyli... moje marzenia krążą wokół podróży.
Wierzę w to, że moje marzenia się spełnią. Wiele z nich już się spełniło.
A jakie są wasze marzenia? Dążycie do ich zrealizowania?
Wierzycie, że marzenia się spełniają?
Marzenia są najważniejsze wraz z miłością, rodziną i zdrowiem!
OdpowiedzUsuńJa osobiście chciałbym uzyskać sylwetkę a'la kulturysty, z grubasa stać się facetem. Pochwalę się iż schudłem 15kg co jest dużym osiągnięciem, krótko mówiąc, czas na rzeźbę!
Drugim moim marzeniem, dalszym, bo kończę dopiero gimnazjum - jest dostanie się na studia o kierunku 'kryminologia', ogólnie jaram się resocjalizacją, pracą z więźniami, naprawianiem ich.
Ale... podróże też lubię!
W przyszłą sobotę lecę do Norwegii, a w przyszłym roku do Londynu z klasą, mam nadzieję że to miejsce mnie również oczaruje. : D
NIE PODDAWAĆ SIĘ
Moim marzeniem również są podróże ! :) Chciałabym prowadzić własnego bloga i kanał na yt na temat podróży po całym świecie. Jeszcze nigdy nie byłam za granicą :'( , ale w przyszłości z pewnością to nadrobię. Potem chcę zamieszkać w jakiejś ładnej okolicy np. w Miami *o*, albo może gdzieś w Australii ? Czemu nie :p
OdpowiedzUsuńBardzo fajny i mądry post :) Mam sporo marzeń. Najważniejszym jest to, by dostać się do dobrego liceum i skończyć go z dobrymi wynikami. Potem chciałabym dostać się na studia, jeszcze nie wiem dokładnie jakie, ale zależy mi, by po nich zdobyć taką pracę, abym nie musiała się martwić czy nie starczy mi do następnego miesiąca, czy też żebym nie musiała żyć na utrzymaniu rodziców, ale również, aby była to praca do której szczęśliwa będę codziennie przychodzić. Oprócz tego chciałabym zwiedzić kilka miejsc. Chyba w poprzedniej dyskusji pisałam o tym. Chcę koniecznie odwiedzić Japonię, Afrykę i Hiszpanię, poznać tę miejsca. Oprócz tego również chciałabym mieć kotki. Zgadzam się z tym, że kotki syjamskie sa słodkie :> Ja chciałabym mieć kota 'Ashera', ale to raczej marzenie które się nie spełni. Wyczytałam, że jest to jeden z najdroższych kotów świata i jest wart od 15 000 do 100 000$ ;/ Jeżeli to marzenie się nie spełni to chciałabym mieć kota syjamskiego, perskiego lub maine coona. A może wszystkie trzy? :> Ostatnio zainteresowałam się również szynszylami, również chciałabym mieć jednego :) Mam nadzieję, że moje marzenia się spełnią. Za Twoje również trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńnataliaszelc01
Mam kilka marzeń, które jednak nie do końca są zależne ode mnie.
OdpowiedzUsuńMam pełno marzeń, ale takim najważniejszym jest chyba dostanie się do pracy, która będzie mi odpowiadać, będzie z niej duży zysk :)
OdpowiedzUsuńChcę także zwiedzić kilka miejsc, nie mam marzeń, które wiem że są niemożliwe, są to zwyczajne rzeczy, mam nadzieję, że uda mi się je spełnić :)
DancerMarika
Świetny post ;) Ja ogólnie z natury jestem marzycielką. Tak jak Ty marzę, o tym żeby zwiedzać świat, poznawać nieznane kultury, tradycje, nawiązywać nowe znajomości z ludźmi o różnych korzeniach. Takim aktualnym marzeniem, które potrwa do 10 lipca jest to, aby dostać się na wymarzone studia, a potem cieszyć się wolnym czasem, aż do października. Poza tym mam jeszcze kilka marzeń, takich oczywistych, jakie ma każdy: skończyć studia, znaleźć dobrą pracę, założyć rodzinę itp. Mam też jedno takie nierealne marzenie, w sumie nie wiem skąd się wzięło, ale zawsze chciałam polecieć w kosmos haha xD To nawet do mnie nie podobne, mieć marzenie takie, które wiem że się nie spełni, bo zwykle stąpam twardo po ziemi i jestem realistkę, nie gonię za tym co nieosiągalne. Ale podobno od każdej reguły istnieją wyjątki, więc to musi być to :)
OdpowiedzUsuńRównież marzę o podróżach. Chce w przyszłości zamieszkać we Włoszech i założyć tam rodzinę. Jednak na razie zamierzam skończyć liceum i iść na moje wymarzone studia.
OdpowiedzUsuńEh, marzenia. Niektóre niedostępne. Zwłaszcza dla mnie, gdyż jestem wyjątkowo pechową osobą :')
OdpowiedzUsuńKilka moich mniejszych marzeń się spełniło, miło. Jednak mam jeszcze parę tych "niemożliwych", ale tylko dlatego, bo marzenia warto mieć, podnoszą na duchu. C:
OdpowiedzUsuńŚwietny post, fajnie, że o tym wspomniałaś :)
OdpowiedzUsuńKocham marzyć. Tak jak każdy z nas mam swoje marzenie, niektóre są możliwe, niektóre już mniej. Muszę przyznać, ze zrealizowałam już kilka moich marzeń, ta satysfakcja jest wspaniała ♥ Mam jeszcze kilka marzeń, m.in. chciałabym zostać pisarką. Jest to marzenie w pełni do spełnienia, wystarczy mieć tylko kasę na wydanie książki, co z kolei jest moim kolejnym marzeniem-wygrać w Totka :D Potem są już jakieś drobniejsze marzenia. Część z nich się nie spełniła-mój rzekomo wspaniały domek na drzewie rozwalił się, kiedy przybijałam deski na podłogę. Więcej nie próbowałam, za dużo zachodu. Chciałabym, aby te moje marzenia się spełniły, życzę tego również Wam :)
Moim zdaniem warto mieć marzenia. Ja bym chciałam skończyć studia, znaleźć wymarzoną pracę i pojechać do Londynu.
OdpowiedzUsuńCiekawy post, bardzo daje do myślenia. Ja jako tako nie mam marzeń. Wiadomo chce skończyć szkołę, mieć dobrą pracę i rodzinę. Wszystko to co przychodzi mi w danym momencie do głowy spełniam od razu bądź po jakimś czasie. Jedynym takim moim odwiecznym marzeniem, które spełnię jak będę dorosła to chcę przebyć podróż dookoła świata. Spełniajcie swoje marzenia bo warto;)
OdpowiedzUsuńojtyja
Ciekawy post o wartościowej tematyce.
OdpowiedzUsuńWiele osób twierdzi, że nie mają marzeń bo one się nie spełniają.
Jednak to nie prawda, marzenia się spełniają tylko trzeba im trochę pomóc.
Mam mnóstwo marzeń, zarówno takich które się już spełniły jak i takich które dalej są aktualne. :)
Folklora
Moim marzeniem jest ukończenie dobrej szkoły. Jestem ambitną osobą, więc dążę do jego realizowania. Oczywiście wierzę, że marzenia się spełniają, ale tylko te realne. :)
OdpowiedzUsuńMarzenia, ach te marzenia. Towarzyszą każdemu z nas w każdym momencie naszego życia. Marzymy o zdaniu jakichś ważnych egzaminów, o dostaniu się do nowej szkoły... Ale nasze marzenia mają też inny wymiar. Marzymy o wyśmienitych wakacjach na drugim końcu świata, nowym telefonie, komputerze, telewizorze... Pomimo tego, że nie wszystkie nasze marzenia mają jakąkolwiek podstawę do spełnienia to i tak marzymy. No, ale powiedzmy sobie szczerze, nasze życie byłoby okropnie nudne i nijakie bez marzeń. nie mielibyśmy do czego dążyć. Czy wierzę w spełnienie marzeń? Oczywiście! Wiara to podstawa. Mam wiele marzeń, tych skrytych i tych mniej skrytych. Nie będę was jednak zanudzać bo i tak już się rozpisałam choć wcale nie miałam takiego zamiaru. Jeśli was zanudziłam to bardzo przepraszam ;)))
OdpowiedzUsuńMoje marzenie to skończyć studia w USA i zostać szanowana architektka, zalozyc rodzine i znalezc milosc swojego zycia :) A tak mniej realistycznie to poleciec w kosmos- NAPRAWDE... Fascynuja mnie gwiazdy i wgole caly wrzechswait od najmlodszych lat... Zawsze kiedy pojawia sie gwiazdy patrze w niebo..., a ostatnie marzenie to znaleźć dla wszystkich bezdomnych (zwierząt i ludzi) dom i godne warunki, minimum takie jak ja mam )
OdpowiedzUsuńBiteMePlease14