piątek, 20 czerwca 2014

Dyskusje: Jakieś ciekawe plany na dorosłość?

Cześć! Dawno mnie tu nie było, prawda? Byłam zajęta spełnianiem marzeń :) Czy przyszłość jest ważna? Myślimy o tym gdzie będziemy jutro, za miesiąc, za rok, za 10 lat... Mimo, że czasem wydaje się, że żyjemy chwilą (moje motto-,,Carpe Diem"), to... Jednak wcale tak nie jest? Łapiemy chwilę, ale często zastanawiamy się nad tym, co będziemy robić kiedyś. Dziś chciałabym opowiedzieć Wam nieco o moich planach i podpytać, czy Wy także myślicie już nad przyszłością? :) 
Jakie ja mam plany? 
Planuję studiować psychologię kryminalną bądź psychopatologię, a może dziennikarstwo? Może zostanę zwykłym psychologiem, albo nową wersją Wojciecha Cejrowskiego? Nie mam pojęcia, ale coś, co zapewni mi sporą dawkę wrażeń! Mam zamiar zamieszkać w dużym mieście, może Londyn albo Nowy Jork? Otworzę tam herbaciarnię, którą nazwę Black Rose's Tea-skrót BRTea, który może po jakimś czasie stanie się rozpoznawalny niczym MCDonald's czy KFC... Taa, chciałoby się! Planuję oczywiście dalej należeć do swojej subkultury, w nieco bardziej rozwiniętym stadium na co bardzo się cieszę. Prawdopodobnie będę mieć ładne mieszkanie, czasem sobie wyobrażam jak będzie wyglądać. Na pewno będę mieć kota, być może nawet będę zajmować się hodowlą? Nie wiem. Jeśli będzie mnie na to stać, na pewno będę podróżować. Planuję nauczyć się skakać ze spadochronu, uważam, że to musi być fantastyczne! Chcę zwiedzić parki linowe i wesołe miasteczka na świecie, trochę adrenaliny nikomu nie zaszkodziło. Mam nadzieję wieść miłe, spokojne życie. Na pewno chcę być szczęśliwa i będę szczęśliwa. Wierzę w to tak mocno, że faktycznie tak musi być.
Teraz kolej na Was! Jakie są wasze plany? Opowiedzcie! 
Śmiało, nie wstydźcie się, rozpisujcie się, czekam na każdy Wasz komentarz :) 

39 komentarzy:

  1. Będę studiować dietetykę. Później jak nie zajmę się tym to założę kawiarnię.Pojadę do Włoch. Będę mieć kota może rosyjskiego?

    OdpowiedzUsuń
  2. Od dziecka chciałam być panią pracującą w banku, bo... Jak się dowiedziałam od babci, zawsze twierdziłam, że jako taka pani wszystkie pieniądze będą moje! Ach, te dziecięce zachcianki. W podstawówce zaczęłam się interesować prawem, kryminologią, sprawami detektywistycznymi. Jsstem bardzo dobra z polaka też. I teraz w gimnazjum szukałam jakiejś szkoły właśnie w tym kierunku. Owszem, są, ale licea tylko, a ja chcę koniecznie technikum. I skończyło się teraz na tym, że... Idę do technikum na technika-analityka. Zaczęłam się interesować chemią i w tym kierunku obecnie podążam.
    Co do dalszych planów... Na pewno chcę szybko zdobyć wykształcenie, chcę iść do pracy, usamodzielnić się i wynagrodzić bliskim mi osobom ich pomoc. Może za 3 lata wyjadę za granicę do mamy, która też już rozkręca swój interes, kto wie. Chociaż wiem, że ciężko byłoby mi się rozstać z babcią i własnymi czterema katami.
    Jeszcze się okaże, że zostanę nieudolnym artystą! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zamierzam studiować prawo lub coś z ekonomii. Potem zamierzam wyjechać do Włoch (dokładnie do Toskanii), gdzie będę miała plantacje oliwek. Na pewno będę miała psa i może basen.

    OdpowiedzUsuń
  4. Także żyję chwilą, rzadko zastanawiam się nad przyszłością, jednak czasami się zdarza.
    Ja planuję jakieś studia ekonomiczne lub farmaceutyczne.
    Od zawsze marzy mi się praca w jakimś biurze, banku lub w aptece :)
    Piszesz o kocie, też na pewno u mnie tak będzie, uwielbiam koty i muszę mieć chociaż jednego :)
    W jakim mieście będę mieszkać ? Nadal nie wiem, nad tym się prawie w ogóle nie zastanawiam, jednak marzy mi się duże miasto, nie za granicą, ciężko u mnie z językami :P

    DancerMarika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też języki kuleją, ale idę teraz do klasy dwujęzycznej i mam nadzieję, że podciągnę się trochę. W sumie to z angielskiego mam 6, ale tylko i wyłącznie dzięki masie konkursów. Ja jednak chciałabym mieszkać za granicą, więc się uczyć muszę.

      Usuń
  5. Na pierwszym miejscu jest to, że muszę ponownie odwiedzić Włochy - tęsknię za znajomymi poznanymi na wymianie. Na liście jest też Hiszpania. Możliwe, że będę studiować coś związanego z językami, bo ciągnie mnie do nauki właśnie włoskiego i hiszpańskiego (niestety, u mnie jest taka trudność, że nie uczą ich w szkole, a dodatkowych kursów w mieście też nie ma). Jeśli to nie wypali, pójdę w stronę nauk ścisłych, bo tata mówi, że po tym będzie dobra praca, trzeba się tylko uczyć. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Planuję iść na architekta i odwiedzić Japonię :3

    OdpowiedzUsuń
  7. Hahaha.. aż mi głupio, ale może jeszcze w tym roku zostanę studentką architektury! :)) wyniki już niedługo, pewnie skończę z tym stardollem... :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak byłam mała to chciałam być weterynarzem, z racji tego że mieszkam na wsi - kotki pieski i króliczki.. ale potem dowiedziałam się w jaki sposób mierzy się temperaturę zwierzętom i to mnie zniechęciło :D
    Teraz chcę robić w życiu to, co kocham najbardziej - malować.Tylko problem jest taki, że ciężko z tego wyżyć, oczywiście, mogę być grafikiem, projektantem, itd.. tylko że tych programów graficznych rozgryzłam tylko Painta, a do ekierki i linijki też mnie jakoś nie ciągnie... Mnie najbardziej zadowoliłoby rysowanie portretów na jakiejś starówce, naprawdę xD Wiem, że to nie jest sielanka i super zabawa, ale takie życie mi się podoba, nie miałabym stałego zamieszkania, mogłabym podróżować, zwiedzać świat, i w trakcie jakoś na siebie zarabiać, ja nie potrzebuję luksusów. A może pewnego dnia gdzieś się ustatkuję, nigdy nic nie wiadomo, a od kiedy zapoznałam się z pięknym krajem jakim jest Japonia mym najskrytszym marzeniem jest mieć mały domek gdzieś na odludziu, otoczony ogrodem pięknych drzew wiśni.. ach. No, i kot, oczywiście :)
    PanCiastko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze? Świetny plan, trzymam kciuki :* // antonowka111

      Usuń
    2. Co wy wszyscy z tymi kotami??

      Usuń
    3. Marta - Dziękuję bardzo :)
      Wychowałam się z kotami i nie wyobrażam sobie domu bez nich :D

      Usuń
  9. Jakoś od 10 roku życia wiedziałam co chce robić - Zostać Architektem - tak łatwo mi się zawsze mówiło , gdy teraz wkraczam w świat geodezji , architektury, sztuki , projektowanie i budowania to już nie jest tak idealnie . Po pierwsze trzeba dobrze zdać maturę i tu zatrzymają się schody . W głębi serca wierze że mi się uda i będę mieć moje wymarzone "bogate CV" potem praca dużym mieść najlepiej w Krakowie , mieszkanie z pięknym widokiem i kotem :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja od 4 miesięcy wiem co chcę robić i czasami wydaje mi się, że jest za dużo wymagań ale głowa do góry, obie damy radę i spełnią się nasze marzenia <3 // antonowka111

      Usuń
  10. Hmm... Moje plany na przyszłość? - zostać kimś, kto będzie szczęśliwy z tego co robi i szanowany przez innych za swoje pasje i dążenie do celu. Dla niektórych może to dziwne, ale chciałabym żyć w świecie niczym z ''Opowieści z Narnii'' ; ''Władcy Pierścieni'' czy ''Harrego Pottera''. Uwielbiam tego rodzaju fantastykę... Niestety, taki świat nie istnieje naprawdę, ale zrobię wszystko, by czuć się choć trochę, jak w bajce. Zamierzam zwiedzić wieeele pięknych miejsc, takich jak choćby Wielka Rafa Koralowa w Australii, czy Ukryta plaża w Meksyku... ;) Nie chcę zmarnować życia na siedzeniu w domu i czekaniu na kolejny dzień. W szkole dobrze się uczę, teraz kończę drugą klasę gimnazjum, ale już zastanawiam się, w jakim kierunku pójść dalej. W pobliżu nie ma żadnych szkół, które mnie interesują. Musiałabym wyjechać trochę dalej i mieszkać w internacie, ale to również niezbyt mi odpowiada. Wykształcenie jest kluczem do przyszłości i nie mogę tkwić w miejscu, ale często brak mi odwagi a nawet, gdy już coś się udaje, pojawiają się kolejne przeszkody i bariery tworzone niestety również przez szkołę. Czasami zastanawiam się, czy to wszystko ma jakikolwiek sens, ale mimo to nadal chcę spełnić moje marzenia. Kiedyś na pewno skoczę ze spadochronu, zobaczę mnóstwo cudownych miejsc, zamieszkam w Miami <3, zajmę się sztuką. Tak widzę moją tajemniczą przyszłość. Ale ile z tego okaże się prawdą?-tego nie wiem.
    Jednym słowem, moja przyszłość to będzie jedna, wielka PRZYGODA.

    OdpowiedzUsuń
  11. Plany na przyszłość? Hmm... Chciałabym na pewno iść w stronę mody... Dużo rysuję , oraz właśnie projektuję. ;) Interesuję się również fotografią. Chociaż nic nie stałoby mi na przeszkodzie w byciu architektem ;) Moje plany na mieszkanie? Chciałabym zamieszkać tak jak ty w jakimś dużym mieście. Londyn - tu.to akurat bez przeszkody :) kuzyn mieszka w miasteczku tuż obok. Oczywiście kot to wiadomo ;) marzeniem moim jet brytyjski krotkowlosy koloru białego :)
    To chyba tyle...
    Amara0122

    OdpowiedzUsuń
  12. Ooo świetny temat. :) Ja planuję mieć zawód, który będzie mi zarówno dawać radość jak i pieniądze. Myślałam o ekonomii, to by było dopiero coś dostać się na ekonomiczny. :D Ponadto koniecznie dwa języki, fitness, mieszkanie w wieżowcu, dalekie podróże, dobre ciuchy. Chciało by się... A co do spadochronu - musisz mi uwierzyć na słowo, jest super! :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja widzę siebie w przyszłości jako szczęśliwą żonę, może matkę, kto wie. Stara będę mieć 26 lat :o // antonowka111

    OdpowiedzUsuń
  14. Och, plany na przyszłość... Za dużo drzwi sobie otworzyłam, aż trudno mi zdecydować. Najbardziej chciałabym zostać neurologiem i badać ponad naturalne zdolności naszego mózgu oraz zbadać naszą podświadomość, poznać wszystkie procesy jakie zachodzą w naszej głowie.
    Z chęcią zostałabym także astrofizykiem lub kosmologiem. Chciałabym badać pojecie hiperprzestrzeni, wielowymiarowość, wszechświatów równoległych oraz teorii strun. Nie pogardziłabym też, gdybym pracowała nad statkiem, który zaginałby czasoprzestrzeń lub gdybym odkryła układ planetarny z inteligentnymi formami życia. Najśmieszniejsze jest to, że od kiedy skończyłam 5 lat boję się tego, że możemy nie być sami we Wszechświecie. Ale bycie samotnym w tak gigantycznej przestrzeni jest jeszcze bardziej przerażające.
    Interesuję się jeszcze rysunkiem i pisarstwem. Gdybym wiedziała, że z bycia artystą mogłabym wyżyć, złożyłabym papiery do plastyka. Jednak mimo tego, że naprawdę lubię rysować wolę zgłębiać tajemnice makro i mikro świata.
    Pisarstwo, czyli w moim przypadku nieudolne pisanie opowiadań, popchnęło mnie w stronę astronomii oraz parapsychologi oraz kinez, a także ludzkiej podświadomości. Te wszystkie pojęcia pojawiają się w mojej powieści, więc aby nie walnąć gafy staram się dowiedzieć na ten temat jak najwięcej.
    Od zawsze kochałam zgiełk miasta. Kiedy wyjadę na studia planuję zamieszkać w wielkim mieście, najlepiej azjatyckiej lub europejskiej stolicy, chociaż USA też bym nie pogardziła. Najbardziej zależy mi na tym aby zdobyć wiedzę i umiejętności, to są moje priorytety. A napędza mnie tylko jedna sentencja Sokratesa - "Wiem, że nic nie wiem". Nie pragnę zdobycia całej wiedzy, jednak chcę wiedzieć tyle, aby zrozumieć to co nas otacza.
    Co do relacji osobistych, chciałabym mieć faceta, nie wiem czy męża czy nie, który nie byłby jakimś wymoczkiem. Sama mam twardy charakter i byłoby miło, gdyby mój partner życiowy też taki był. Może będziemy mieli dzieci, ale wtedy najpierw chłopiec potem dziewczynka.
    Chciałabym podróżować, poznać świat, a najlepiej polecieć w kosmos. Oczywiście chodzi mi o lot w stanie nieważkości, jednak chciałabym zobaczyć jak wygląda Ziemia jako Błękitna Planeta.
    Zwierzęta? Na pewno te małe-pinczery miniaturowe, szpice miniaturowe pomeraniany i wszystko co małe. Od dziecka kochałam psy, więc wątpię czy przeszłabym przez życie bez tych karzełków. <3
    Mam jeszcze wiele marzeń, nie wszystkie się spełnią, to pewne. Jednak mam nadzieję, że jak najwięcej z nich zrealizuję. Tak jak teraz, kiedy czekam na koncert 30 STM, zobaczę ich na żywo, będę tuż pod samą sceną. Kto wie, może nawet na nią wejdę? :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Heh ja juz częściowo doroslam :) zawsze chcialam isc na dzienne studia ale rodzice widzac co sie dzieje z ludźmi po studiach intensywnie wybijali mi to z glowy. Na początku mialo byc asp lub architektur, niestety nie da sie tego studiować w trybie zaocznym. Padlo na gospodarke przestrzenna i jestem bardzo zadowolona. W miedzyczasie podpisalam umowy z dwiema duzymi firmami i otworzylam wlasna dzialalnosc, niedlugo minie rok :) rodzice bardzo mi pomagaja, jak potrzebuje wyjechac zastępują mnie. Sama oplacam sobie studia i dojazdy, moge kupowac sobie co chce i ogólnie sielanka heh. Jakbym teraz miala wybierac znow poszlabym ta droga, za 3 lata planuje zdobyć dyplom inżyniera i prowadzić swietnie prosperujaca firmę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. W sumie to nadal nie wiem co chcę robić w życiu. Myślę, że jest to raczej daleka przyszłość, jeszcze jedna klasa gimnazjum. Jednym z moich marzeń i planów jest to, by zostać dziennikarką, lubie zajmować się ciekawymi sprawami, podróżować i dużo rozmawiać, jednakże nie wiem czy mi się to uda. Jest to ciężki zawód i rozchwytywany, że to tak ujmę. Z drugiej strony kocham zwierzęta, ale nie wiem jescze czy właśnie z nimi chciałabym wiązać przyszłość, nie chodzi mi tu o sklep zoologiczy czy też o posiadanie kilku zwierzątek w domu. Oprócz tego to zawsze pasjonowała mnie fotografia. Nie chodzi mi o zdjęcie legitymacyjne czy selfie... Chodzi mi o fotografowanie przyrody, pejzaży :> Ale to chyba pozostanie tylko moim małym hobby. No cuż na rozmyślanie nad moim przyszłym zawodem mam jeszcze trochę czasu, chociaż niestety już się trochę martwie, że podejmę zły wybór i będę tego żałować... Chyba każdy tak kiedyś miał, mam jednak nadzieję, że gdy już trzeba będzie podjąć tą decyzje to bez wahania będę wiedzieć co chcę robić, oby tak było :) Jeżeli będzie mnie na to w przyszłości stać to oczywiście chciałabym podróżować. Na pierwszym miejscu stawiam w tej chwili Japonię. Oczywiście tylko do zwiedzania, nie chcę się uczyć specjalnie języków. Chcę poznać tylko tamto miejsce, kulturę, jedzenie <3 Mam również w planach Afrykę, Hiszpanię i Paryż, zobaczymy czy te moje marzenia uda się kiedyś zrealizować :) Jeżeli nie zwiąże się ze zwierzętami przez zawód to na pewno będę mieć dwa, może trzy kotki w domu oraz szynszyla <3 Nie zależnie od tego jaki będę mieć zawód to na pewno również chcę być szczęśliwa, samotnie czy też nie, mieć duży, ładnie urządzony dom i powoli, powoli spełniać moje marzenia o podróżowaniu i fotografii :)

    nataliaszelc01

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja zamierzam skończyć liceum, a potem iść na studia. Chciałabym dużo zarabiać (chyba jak każdy ;)). Zamierzam iść na finanse i rachunkowość, potem zostać księgową.

    OdpowiedzUsuń
  18. Czasami siedzę i zastanawiam się co chce robić, jak już znajdę coś, to potem mówię, " Nie, nie .. to niemożliwe " I szukam jakieś zawodu który mi się na prawdę spodoba. Sporo myślałam nad projektowaniem ubrań, byciu modelką która chodzi na najważniejszych pokazach mody .. Ahhh.. Marzenie ;) Na pewno chcę robić coś, związanego z ubraniami, nie wiem.. może komuś doradzać ? Potem myślałam sobie że będę pracowała w jakimś sklepie, może w mojej firmie Xd w sklepie z ubraniami, gdzie będę doradzać ludziom c: Tsa .. może kiedyś się spełni. Najpierw chciałam wyjechać do Włoszech A najpierw nauczyć się tego cudnego języka. Teraz mi się odmieniło i chcę wyjechać do Francji i zamieszkać w Paryżu. Najlepiej nie daleko wierzy Eiffla Tak abym w weekendy Kiedy będzie zachód słońca wejść na wieżę i spoglądać na miasto z góry.. Na te cudowne niebo i zachwycać się do woli.. Dlatego też chce uczyć się języka francuskiego, już teraz. Z pewnością nie będę uczyła się niemieckiego. Mam duże możliwości..
    Nie narzeka pewnie jeszcze ulegną przemianie z wiekiem czasu, na razie zostaje przy nich ;)

    Alaamiss2012

    OdpowiedzUsuń
  19. Razem z moją BFF- ką chcemy zająć się karierą muzyczną. Wczoraj coś tam nawet nagrywałyśmy. Jeśli nam się nie uda to będę tworzyć własne
    mangi lub założyć sklep
    o tematyce manga i anime, Japonia.
    Tak samo jak Ty, chciałabym zająć się hodowlą kotów :)

    cat-wercat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Macie jakiś kanał na youtube, żeby sobie was posłuchać??

      Usuń
    2. Jeszcze nie, to były początki nagrywania, ale kiedy skończymy piosenkę to o tym pomyślimy ;)

      Usuń
  20. Chociaż nie. Sklepem i mangami
    zajmę się nawet, jeśli nam się uda :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam tak wiele planów na przyszłość, ciągle mi się odmienia, więc do czasu kiedy pójdę na studia odmieni mi się chyba z dziesięć razy... Albo więcej... Chciałabym być archeologiem, to takie cudowne zajęcie, uwielbiam historię, a szczególnie interesuje mnie starożytny Egipt, marzę aby tam pojechać zobaczyć piramidy, oglądanie książek mi już nie wystarcza ;p. Jeśli mój pierwszy plan się nie powiedzie, chciałabym zostać stewardessą, jednak ta praca ma swoje zasadnicze plusy i minusy. Dzięki temu mogłabym zwiedzić dużo części świata, uwielbiam podróżować. Ale minusem jest to, że mogę zginąć, dużo słyszy się o katastrofach lotniczych... Mam jeszcze trzecią opcję - chcę studiować prawo, a potem zostać prawnikiem, tak to także mnie odpowiada...
    Oprócz tego chcę mieć swój dom, nie będę mieszkać w bloku! A w moim domu, zrobię sobie cudowny ogród, uwielbiam kwiaty, rośliny, drzewa (tak rozważałam opcję bycia kwiaciarką, ale po jakimś czasie zrezygnowałam).
    Jak widać mam bardzo dużo planów, ale mogą się jeszcze zmienić.
    katniss-ne

    OdpowiedzUsuń
  22. Na pewno chcę wzorowo skończyć szkołę i obowiązkowo iść na studia. Interesuje mnie: prawo, filologia angielska, archeologia, weterynaria i kryminologia. Na pewno wybiorę któryś z tych kierunków. Ważne też dla mnie jest, czy po ukończeniu studiów znalazłabym pracę w zawodzie. Po ukończeniu studiów planuję wyjechać na 2-3 lata do Anglii, po powrocie iść do pracy, która naprawdę by mnie satysfakcjonowała, założyć rodzinę. Moim priorytetem jest wieść spokojne, szczęśliwe życie u boku bliskich oraz zrealizowanie swoich marzeń :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Tak jak koleżanka wyżej myślę nad karierą muzyczną, gdyż można w ten sposób trochę zarobić, a w tych czasach nie jest o to tak łatwo. Z drugiej strony marzyłam o tym od dziecka. Koncerty, festivale, a do tego miałabym szanse poderwać syna mojej byłej nauczycielki. Marzenie..., a bardzo bym chciała mieć taką wspaniałą teściową... Po wakacjach idę do szkoły, gdzie ten słodki robaczek chodzi i teraz tylko modlę się, żeby się na niego załapać. Jeśli nie wyjdzie mi produkowanie piosenek, albo nikt się mną nie zainteresuje mam zamiar iść na medycyne i zostać lekarzem na oddziale ratunkowym, lub po prostu ratownikiem medycznym, a w wolnych chwilach projektować ubrania i sobie szyć...tak dla siebie. Zależy mi też na nawiązaniu bliższej znajomości z pewną osobom (wiem, zła jestem bo nie powiem) i nawiązaniem z nią dobrych, przyjacielskich relacji. Co więcej marzy mi się piękny dom na wzgórzu przy lesie z widokiem na ten w którym teraz mieszkam, by mieć rodziców na oku :) mam tych planów trochę i myślę, że przynajmniej kilkoma z nich, będę mogła się w przyszłości pochwalić, że niby marzenia się spełniają

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja na razie zamierzam ukończyć liceum o profilu biologia-chemia. Chciałam pójść do technikum na kierunek technik analityk,ale niestety musiałabym mieszkać w internacie ,a to mi niezbyt odpowiada.
    Później zamierzam pójść na studia.Zastanawiam się nad pielęgniarką,farmaceutką i ratownikiem medycznym.Jeśli chodzi o dom to marzy mi się z dużym ogrodem.Obowiązkowo będę mieć psa :)


    klaudia2112

    OdpowiedzUsuń
  25. Od dawna marzę, aby zostać projektantką wnętrz. Lubię matematykę, więc myślę, że na razie nic mi nie szkodzi w spełnieniu mojego marzenia. Zobaczymy jak będzie z fizyką ;p Chciałabym mieć także szczęśliwą rodzinę, duży dom z ogrodem i basenem (haha). Wiem, że będę musiała pokonać wiele przeszkód i tego najbardziej się boję.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja zawsze marzyłam,żeby zostać nauczycielką przyrody.Lecz teraz w gimnazjum zrozumiałam,że moim przeznaczeniem jest zostać tłumaczem,przewodnikiem bądź drugą wersją Cejrowskiego. Marzylam też o karierze pisarki,ale nwm czy coś z moich planów wyjdzie.Jakie studia? Nwm.Na pewno jak dorosne to do Francji pojade ( juz się francuskiego ucze ).Chciałabym wcześniej jechać ma obóz ale to się okaże za rok <3

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie mam planów na przyszłość. Wszystko ,wyjdzie w praniu, ^^ Na pewno idę do liceum, a potem na studia.


    _YuukiCross_

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam wiele planów na przyszłość ale nie będę wam przynudzać pisząc o nich ;)) I tak zapewne jeszcze się zmienią ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Masz bardzo ciekawe plany na przyszłość :)
    Odkąd zaczęłam czytać pierwsze książki, wiedziałam, że moją przyszłość chcę związać własnie z nimi. Myślałam, że po kilku latach to mi przejdzie i znowu zmienię swoje marzenia, plany na przyszłość, no ale tak się nie stało. Na pewno będę chciała wyjechać do Nowego Jorku, gdzie spotkam chłopaka coś na wzór Sama Claflin'a, albo Theo James'a ♥ Będąc tam chciałabym zostać pisarką jak Suzanne Collins, lub Veronica Roth, czy chociażby John Grenn itp. Jeśli ten zawód nie wypali, to równie dobrze mogłabym pracować jako bibliotekarka :) Zamieszkam w domu z basenem, będę miała kota rasy Pers, lub Rosyjskiego, oraz psa labradora z reklamy papieru toaletowego XD Ogólnie widzę dla siebie świetlana przyszłość ♥

    OdpowiedzUsuń
  30. Ojejku! Kiedyś miałam tyle pomysłów na swoje życie, lecz teraz nie wiem co będę robić za 10 lat, gdzie będę żyć. Żyje na razie tym co jest. Na początku klasy maturalnej zacznę się zastanawiać xd
    ojtyja

    OdpowiedzUsuń
  31. Chciałabym iść na rehabilitację lub na farmaceutykę, ale trochę się boję.

    OdpowiedzUsuń