Modowe zmagania: Bonjour Bizou

Z racji na to, że do Starplazy trafił maleńki zastrzyk ubrań marki Bonjour Bizou, czas na modowe zmagania. Postaram się w tym poście obiektywnie ocenić dostawę. Zacznę od tego, że ubrania są w przystępnych, powiedziałabym nawet, że w niskich cenach. Grudzień był dla nas koszmarem, jeśli chodzi o sprawy pieniężne: nowe tribute, niekorzystne i drogie jak diabli Callie's Picks.
Prawda jest taka, że nawet ja nie mogę sobie pozwolić na obkupienie po uszy, bo ubrania, które kiedyś sprzedawały się za krocie teraz są nic nie warte.

Wracając do naszej nowej dostawy. Obiektywnie oceniłam, że na 11 ubrań, 9 z nich jest o korzystnym wyglądzie. Nie widzę uroku osobistego w żółtej narzucie oraz w obcasach za starmonety. Buty pod każdym względem są odrażające, a za taką cenę można kupić trzy pary lepszego obuwia do naszej garderoby.

Na powyższym obrazu zaznaczyłam prostymi symbolami rzeczy MUST HAVE, na TAK oraz na NIE.

Przedmioty oznaczone zielonym "tykiem" są naprawdę warte uwagi. Na pewno pasek z napisem BEAUTIFUL zyska sporą rzeszę fanów, jednak ja nie przepadam za tego typu rzeczami, jedyny taki przedmiot w mojej szafie to pasek MOSCHINO. Okulary są trochę małe, ale ładnie prezentują się przy odpowiednim kształcie twarzy i makijażu. Sukienka w kropki jest zdecydowanie za długa, typowa midi, ale prawidłowe jej wykorzystanie przyniesie zniewalający efekt. Sandałki z różowymi paskami nie przekonały mnie tylko dlatego, że wygląd lewego buta na nodze mnie odrzuca, gdyż wygląda zbyt ciężko. Tak czy siak, na pewno te 9 ubrań, a więc aż 80% dostawy należy mieć w swojej szafie!

Mnie jednak nie stać na takie frykasy, a więc odpuściłam sobie szaleństwo, i zainwestowałam w to co przydatne i niezwykle piękne. Moje zakupy ograniczyły się do czerni. Jedynym przełamaniem są seledynowe spodenki, które skradły moje serce. Na wszystkie rzeczy wydałam 40sd, ale z ręką na sercu mogę powiedzieć, że jestem zadowolona.

Jeśli naprawdę nie macie stardollarów, przede wszystkim w pierwszej kolejności zainwestujcie w spodnie z wysokim stanem oraz w spodenki. Obydwie te rzeczy powalają krojem, jakością i tym jak układają się na doll. Jedyne co mi zostało, to przedstawić Wam kilka stylizacji z wykorzystaniem tych cudeniek. 

Co sądzicie o stylizacjach? Zachęciłam Was do zakupów?

Zachęcam do komentowania i brania czynnego udziału w życiu bloga. 

Do wygrania atrakcyjne nagrody dla stałych komentatorów. ♥