Więc... ostatecznie odchodzę.
Na pożegnanie przepraszam Was, że w ostatnim czasie dałam ciała (po całości), w najbliższych dniach postaram się uregulować zaległości (konkursy z Halloween).
Moja decyzja jest spowodowana ogromną ilością problemów, ale nie za specjalnie chcę się nad sobą użalać, jeśli ktoś przejął się mną i naprawdę jest zainteresowany powodami mojego odejścia to zapraszam na gg. Jeśli ktoś chce mieć ze mną dalszy kontakt to również zapraszam, udostępnię takowy.
Przepraszam także za to, że odchodzę nie zostawiając po sobie osoby, która mnie zastąpi, jednak jak być może pamiętacie- próbowałam takową znaleźć (niestety bez rezultatu).
Chciałabym do samego końca pamiętać tego bloga jako miejsce, które było mi wyjątkowo cenne, ale wiem, że już nic więcej nie jestem w stanie zdziałać, pogubiłam się trochę w realnym życiu.
Przepraszam.
Życzę wesołych świąt i dziękuję wszystkim którzy zostali, bardzo dziękuję, to dla mnie dużo znaczy.
Co z blogiem? Nie chciałabym, żeby przestał istnieć, dlatego jestem w stanie oddać głównego admina, osobie z załogi lub byłemu redaktorowi, komuś kogo znam i kto jest odpowiedzialny.
Może potrzebuję po prostu przerwy, może kiedyś jeszcze wrócę, na pewno zajrzę na bloga nie raz i zawsze będę pamiętała, ale nie zapowiada się na to, żebym poukładała wszystkie problemy tak szybko.
:(
Trzymaj się! Mam nadzieję, że się wszystko ułoży!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa i za to, że zawsze byłaś :)
UsuńNie ma za co! ;))
UsuńMam nadzieje, ze blog stanie na nogi:)
OdpowiedzUsuńNie ma co sie martwic, musisz zakonczyc rodzial w zyciu i otworzyc nowy. Powodzenia! ;)
Powodzenia!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że odchodzisz, ale rozumiem twoją decyzję. Powodzenia w realnym życiu!
OdpowiedzUsuńBardzo smutna wiadomość.. Powodzenia, trzymaj się :)
OdpowiedzUsuńSmutna wiadomość, ale takie jest życie. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńSzkoda że odchodzisz, mam nadzieję, że blog nie zostanie z tego powodu zamknięty :)
OdpowiedzUsuńjejku, nie wiem z czym się zmagasz, ale życzę ci z całego serca, by się wszystko ułożyło! trzymaj się!
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci, aby wszystko z czasem ułożyło Ci się, mocno w to wierzę i trzymam za Ciebie kciuki :) Świetnie prowadziłaś bloga i mam nadzieję, że może jeszcze kiedyś wrócisz do swojej roli tutaj. Wszystkiego dobrego :)
OdpowiedzUsuńNo cóż, wszystko się zaczyna i kończy. Szkoda bloga, ale rozumiem Cię, każdy ma swoje realne życie. No to żegnaj, Kotku.
OdpowiedzUsuńBardzo smutna wiadomość, ale rozumiem Cię i życzę Ci wszystkiego dobrego. Byłaś świetną właścicielką, trzymaj się!
OdpowiedzUsuńnataliaszelc01
Trzymam kciuki, żebyś uporała się z problemami. 3maj się ! :)
OdpowiedzUsuń~Kaja451
Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś powrócisz na bloga :) Trzymaj się i pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńala1998_abra
Jejku Martynko byłaś świetna ♥ Będę tęsknić, trzymaj się kochana :(
OdpowiedzUsuń_YuukiCross_
I co mam napisać? Mogę tylko podziękować i życzyć Ci powodzenia w realnym życiu!
OdpowiedzUsuń:'(. Byłaś dobrą właścicielką, powodzenia.
OdpowiedzUsuńkatniss-ne